„Można z czystym sumieniem i bez najmniejszej przesady powiedzieć, że gdyby Polska Ludowa miała na koncie swoich społecznych zdobczy tylko to, co osiągnięto w upowszechnianiu oświaty, samo to wystarczyłoby dla zapewnienia jej szczególnego miejsca w tysiącletnich dziejach naszego narodu”. Kontynuując tę myśl, dodawał: „Nie zamierzam ponadto negować faktu, że współczesna szkoła nie może abstrahować od dorobku myśli marksistowskiej w dziedzinie nauk społecznych…”.
21 grudnia 1961 r.
„Postawa, którą środowisko „Więzi” chce kształtować w swej pracy społecznej, opiera się bowiem na zaangażowaniu w socjalistyczną perspektywę rozwoju społeczno-gospodarczego Polski”. Ileż w tej wypowiedzi nadmiaru gorliwości w składaniu deklaracji!”.
7 grudnia 1964 r.
„Myślę przede wszystkim o notatkach Togliattiego. a także w pewnej mierze o artykule radzieckiego czasopisma „Kommunist” o przeobrażeniach w katolicyzmie, gdzie zawarte były również częściowo nowe akcenty. Jest rzeczą zrozumiałą, że dokumenty Togliattiego, a także wszystkie inne symptomy głębszego ujmowania świadomości religijnej, nie mogą ujść uwadze chrześcijan, zwłaszcza tych, którzy swe zaangażowanie w socjalizm czerpią z pobudek ideowych…”.
12 września 1967 r.
„Polska w trwały sposób określiła swoje miejsce na mapie politycz¬nej współczesnego świata. Podkreślił to niemal w przeddzień wizyty w Polsce francuski minister spraw zagranicznych stwierdzając, iż oparcie polityki polskiej na sojuszu z ZSRR zyskuje w Polsce zrozumienie ogólnonarodowe, czego wyrazem – jak mówił – jest m.in. postawa katolików w Sejmie. Jest to diagnoza słuszna i odpowiadająca rzeczywistości”.
21 grudnia 1968 r.
„Wysoka Izbo! Zasadą ustrojową jest w Polsce socjalistycznej założenie, że kierownictwo polityczne sprawuje Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Na uznaniu tej zasady i my opieramy swą działalność”. (…) „Mamy świadomość, że te nowe problemy trzeba rozwiązywać w naszych ramach ustrojowych i w taki sposób, aby tym rozwiązaniom nadawać treść socjalistyczną. Sądzimy przy tym, iż można stawiać na zaufanie do naszego społeczeństwa, na jego trwały już związek z socjalistycznymi formami ustroju”. (…) „Nie stawiamy na erozję socjalizmu”.
(102)