– Każdy odłam islamu opiera się na dwóch fundamentach Koranie i Mahomecie. Obydwa te fundamenty szerzą nienawiść, nawołują do mordów, upokarzania kobiet oraz innych kryminalnych działań, dlatego powinna być delegalizacja islamu na terenie całej Europy
– twierdzi Miriam Shaded, prezes Fundacji Estera. Jej poglądy spotkały się z ostrym sprzeciwem.
Sara Boruc, żona piłkarza Artura Boruca, powiedziała jednej z internetowych telewizji (jeszcze przed zamachami w Paryżu):
Mój tata jest z Jordanii, więc jestem pół Polką, pół Arabką. Mój tata jest muzułmaninem, ta religia jest mi bliska, ja ją bardzo dobrze znam. Zacofanie na temat tej religii jest przykre.
Miriam Shaded to jest totalna kretynka, myśli, że zrobi karierę. W życiu nie widziałam takiej kretynki w Polsce. Nie zauważyła, że wszyscy się z tego śmieją, chyba nikt nie traktuje jej poważnie. Powinna trafić do więzienia!
(183)
Jedyne nawoływanie do „upokarzania kobiet” to to,które jest wytykane innym,i to z najróżniejszych stron.Sam o sobie nikt nigdy nie powie,że do czegoś nawołuje żeby upokorzyć kobiety,a więc też nie nawołuje do upokarzania…
Jak żona Boruca tak kocha islam to niech jedzie do Arabii Saudyjskiej albo do Jordanii tatusia. I niech bez Hidżabu tam będzie szła.