Ciało wyciągnięto 20 km od Nicei z potoku w Alpach Nadmorskich. Było poćwiartowane i schowane do dwóch walizek. Trudno było zidentyfikować zwłoki, bo nie odnaleziono głowy. Tajemnica śmierci wdowy po marszałku Edwardzie Rydzu-Śmigłym pozostała bez rozwiązania.
Historia miłości marszałka i Marty Zaleskiej z domu Thomas to materiał na scenariusz filmowy lub serialowy. Edward Rydz-Śmigły wywodził się z ,,polskiej biedy”, ale ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie i Wydział Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Potem był ministrem wojny w rządzie Ignacego Daszyńskiego, a w 1920 roku triumfalnie wjechał do zdobytego Kijowa. Podczas majowej defilady Wojska Polskiego na Kreszczatiku do trybuny, na której stał, podbiegła młoda dziewczyna z kwiatami. Była to o 9 lat młodsza od marszałka Marta Thomas, a po mężu Zaleska, bowiem od kilku lat była związana z Michałem Zaleskim. Ten zmarł w 1939 roku, wiele lat po tym, jak Marta, która wcześniej zdradzała męża w Kijowie z tajemniczym ,,kniaziem Cz.” – zginął zastrzelony po przyłapaniu w łóżku przez Zaleskiego – poznała Rydza-Śmigłego.
Marta Zaleska nie odnalazła się w Warszawie, gdzie trafiła za marszałkiem. Znaczące osobistości takie jak Sława Wendowa, Zofia Nałkowska (primo voto pułkownikowa Jur-Gorzechowska) czy wszechwładna (z politycznymi ambicjami) Zofia (Zocha) Bagniewska – żona majora ministra Henryka Floyara-Rajchmana nie oceniały jej zbyt dobrze. Męczył ją też brak potomstwa i nieustanne leczenie niepłodności. W końcu została wysłana do Monako, gdzie przeczekała II wojnę światową. Marszałek zmarł w 1941 roku, a wdowa świetnie bawiła się w nowym miejscu. Bywała na dancingach i w kasynach. 2 lipca 1951 roku zabrała całą biżuterię i gotówkę. Wsiadła do samochodu ze znanymi sobie mężczyznami i zaginęła.
Ciało odnaleziono 2 tygodnie później na wysokości wsi Cros-d’Utelle. Wybuchła afera. Aresztowano WP Jana Romanowskiego z małżonką Anną, bliskich znajomych Marty Zaleskiej, który 2 lipca jedli z nią kolację z jej domu lub w hotelu Negresco. Zatrzymano też antykwariusza Zbigniewa Nassalskiego. W Nicei pojawił się gen. Władysław Anders. Sprawę zatuszowano i wyciszono, a aresztowanych zwolniono. Wiadomo, że kilka dni przed śmiercią wypłaciła z banku pokaźną kwotę – blisko pół miliona franków. Dodatkowo jej mieszkanie zostało doszczętnie ograbione z cennych przedmiotów: zginęły pierścienie, bransolety, klipsy czy złota papierośnica z wygrawerowanym monogramem ze splecionych liter SR (Śmigły-Rydz), inkrustowana kolorowymi kamieniami.
Kto i dlaczego zabił Martę Rydzową? Z odpowiedzią na to pytanie być może trzeba będzie poczekać do 2022 roku.
W utajnionych aktach policji znajduje się słynny notes Marty Rydzowej, w którym zapisała ponad 200 nazwisk, adresów i telefonów. Jak ujawniła marsylska i nicejska policja, były w nim nazwiska wielkich przemytników, przeciwko którym prowadzono śledztwa. Są też w nim z pewnością nazwiska morderców, a na ostatnim zdjęciu pani Marty, wykonanym na plaży, widać wyraźnie po lewej stronie cień mężczyzny – fotografa, być może zabójcy. Dociekliwi historycy będą mogli wznowić śledztwo po 1 stycznia 2022 r. – gdy minie okres 70 lat tajności akt archiwalnych we Francji, ustalić miejsce pochówku pani Marty, losy reszty jej majątku ruchomego
– czytamy na Superhistoria.pl.
Wiadomo, że kobieta posiadała dziennik swojego męża, który na pewno zawierał niewygodne informacje dla wielu osób. Czy on stanowi klucz do zagadki śmierci kobiety?
(6027)