Majdan zapoczątkuje nie Solidarność, ale piekło.
Buńczuczne zapowiedzi liderów protestów w Kijowie, że założą 10-milionowy ruch na wzór polskiej „Solidarności”, można między bajki włożyć. Owi liderzy bowiem, będąc ludźmi dość zamożnymi i żądnymi politycznej władzy, w niczym nie przypominają przywódców strajkowych ze Stoczni Gdańskiej czy Szczecińskiej. Poza tym, Ukraina jest tak podzielona od strony narodowościowej, religijnej, politycznej i społecznej, że zgromadzenie takiej ilości osób nie jest absolutnie realne. Wspólna nienawiść do prezydenta Janukowycza (czytaj: chęć zajęcia jego miejsca), to za mało, aby zbudować coś wielkiego i trwałego.
Realne mogą natomiast być groźby nazisty Ołeha Tiahnyboka, który bez żadnych ogródek wczoraj wołał:
[quote]Zablokujemy budynki administracyjne, nie dajemy im spokojnie żyć! Urządzimy tej władzy takie piekło, że ziemia im się będzie palić pod nogami.[/quote]
To rzeczywiście może się stać. „Swoboda” bowiem nawiązują bezpośrednio do ideologii Dmytro Doncowa, ojca ukraińskiego nazizmu, oraz do działalności Stepana Bandery, szefa Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, i Romana Szuchewycza, dowódcy zbrodniczej UPA, którzy byli gorliwymi realizatorami owej krwawej ideologii.
Zanim nastąpiło ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, to już w latach 30. bojówkarze OUN zaczęli podkładać bomby pod obiekty publiczne, napadać na banki oraz mordować polskich polityków i urzędników, w tym ministra Bronisława Pierackiego i posła Tadeusza Hołówkę. Mordowali także tych Ukraińców, którzy byli lojalni wobec Drugiej RP.
[quote]Ołeh Tiahnybok, wsparty przez naiwniutkich polityków zachodnioeuropejskich, w tym też polskich, rośnie gwałtownie w siłę. Niesiony na wznoszącej się fali może zrealizować swe groźby, a wówczas piekło, które zapowiada, wybuchnie najpierw w Kijowie, a później rozleje się po zachodniej części kraju, aż pod polską granicę. Pierwszymi zaś ofiarami, tak jak dziesiątki lat temu, będą obok Moskali także Żydzi i Lachy.[/quote]
A wówczas winnymi za to wszystko będą nie tylko naziści, ale także wszyscy ci, którzy wraz z Tiahnybokiem, stojąc wraz z nim na jednej trybunie, wykrzykiwali w obecności telewizyjnych kamer banderowskie hasło: Sława Ukrainie – Herojom (czyli członkom UPA i SS Galizien) sława!
ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski na swojej stronie
(54)