Dotychczas to rok 1988 był najbardziej krwawym w Europie. Ale tendencja wzrostu ofiar śmiertelnych ataków terrorystycznych z ostatnich lat jest niepokojąca.
W 1988 w zamachu nad Lockerbie zginęło 270 osób. Kolejny krwawy ślad terroryści zostawili w 2004 roku. Łączna liczba zabitych to 196: aż 191 z nich ginęło w zamachu w Madrycie. Jednak poniższe wykresy pokazujące liczbę ofiar terroryzmu w latach 1970-2016 są także niepokojące z dwóch względów.
Oto liczba ofiar zamachów terrorystycznych w Zachodniej Europie w latach 1970-2016. Widać, że 2016 jest drugim rokiem z rzędu, kiedy liczba ofiar jest relatywnie wysoka w porównaniu z ostatnimi 20 latami.
Kto zabijał w atakach terrorystycznych? Tu z kolei widać nieproporcjonalnie wysoki odsetek dżihadystów, którzy odpowiadają za śmierć ludzi w atakach terrorystycznych. W 2016 roku tylko oni byli sprawcami.
(9495)
A tym czasem tylko w Polsce w 2015 roku w wypadkach na drogach zginęły 2904 osoby. To ponad 10 razy więcej niż liczba ofiar zamachów terrorystycznych w całej Europie! I jakoś nikt nie nawołuje do wyrzucenia z kraju wszystkich kierowców.
W 2016 roku na drogach w UE zginęło ok. 26.000 osób. W atakach terrorystycznych 160 osób. Współczuję ludziom, których życie jest przesiąknięte strachem.