Riyad, jego żona Rim i dzieci – Lama i Amir do Polski uciekali z ogarniętej wojną Syrii do Polski. Jednak rok wystarczył, by zdecydowali się na powrót do ojczyzny.
Obecnie, ich zdaniem, sytuacja w ojczyźnie się stabilizuje i mogą wrócić do Syrii. Inna rodzina również podjęła decyzję o opuszczeniu Polski, ale wolą wyjechać do Niemiec.
Uchodźcy mieli zabezpieczone mieszkanie w centrum Tarnowa, korzystali także ze wsparcia małopolskiego wojewody w wysokości 2,5 tysiąca złotych na rodzinę (rodzina wydawała je na opłaty mieszkaniowe, żywność i edukację). Mimo tego podjęli decyzję o wyjeździe. Ojciec, z wykształcenia logistyk, nie mógł znaleźć stałej pracy, tymczasem w Syrii był stanie utrzymać rodzinę. W Polsce odstraszały go niskie wynagrodzenie i konieczność dalekich dojazdów do pracy z Tarnowa.
Z kolei syn miał problemy z nauką języka polskiego. Siostra zrezygnowała ze studiów w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tarnowie.
(7274)
Z wielką chęcią przygarnę ich zasiłek:)
Uchodźca który zdecyduje, że chce wracać do kraju dostaje w Danii 200 tys kr (ca 100 tys zł).Stawkę niedawno podniesiono ze 150 tys. do 200 tys. argumentując że na dłuższą metę to się państwu duńskiemu bardziej opłaci.
No tak to by „tłumaczyło” dlaczego obniżają zasiłki o 30 % … buahahah bzdura do kwadratu …