Krystyna Janda po raz kolejny zdecydowała się zabrać głos na temat sytuacji w Polsce. Aktorka w rozmowie z z,,Gazetą Wyborczą” mówi, co nie podoba jej się w Polsce. Całość nosi wymowny tytuł: ,,Polacy myślą wyłącznie o sobie. ALBO NIE MYŚLĄ” (red. tak w oryginale ,,GW” – -red.).
Czuję się przez ostatnie dwa lata jak chora. Co rano budzę się i zastanawiam, co mi jest. A, to Polska. Mam poczucie, że stało się coś strasznego
– narzeka Janda. Jej zdaniem, to, co czuje, rozmija się z nastrojami społecznymi.
Po tym, co widzę na ulicy, wydaje mi się, że to ja się zgubiłam. Już nie wiem, dla kogo gram i komu opowiadam
– mówi, ale dodaje, że sama nie wie, po której stronie sporu politycznego jest. Jednak nie zgadza się z narracją o III RP głoszonej przez PiS.
Co to znaczy: wygrani transformacji? Każdy mógł sobie z tą wolnością zrobić, co chciał. To był raptownie kraj wielkich, oszałamiających możliwości. Mogli sobie na to zapracować. […] Nie mogę zrozumieć, że ktoś może uważać III RP za zły kraj
– mówi, porównując Polskę z Francją. Uważa, że wypadamy niekorzystnie na tle tego kraju. U nas nie ma ,,pozytywnego snobizmu na pracę, wiedzę, lepsze życie, przesuwanie się wyżej w hierarchii społecznej”, a tam…
przychodzi pan do fryzjerki, a ona pyta, czy widział pan ostatni film
– mówi. Aktorka konkluduje:
Myślę, że im nie chce się zastanowić nad tym, co popierają. Myślą wyłącznie o sobie. Albo nie myślą.
Serwis Niezalezna.pl wyłapał inny ciekawy passus z wywiadu. Aktorka narzeka:
Przez 45 lat dorosłego życia mam problem ze znalezieniem gosposi. Wolę zagrać w teatrze i w nim zarobić pieniądze, żeby dobrze zapłacić gosposi. Ale nie ma takich osób. Na szczęście są panie z Ukrainy
Niektóre wypowiedzi, jak ta tytułowa, spotkały się z krytyką;
Czy ktoś wyjaśni mi jaki jest sens publikowania tysięcznej rozmowy z panią Janda w której po raz tysięczny zdradza czytelnikom ze nie kuma nic? Halo @wyborcza, ktoś tam u Was coś? pic.twitter.com/lJn6ciaw2P
— Rafał Ot-Frąckiewicz (@rafalhubert) 7 września 2018
Krystyna Janda nadal nic nie rozumie. pic.twitter.com/QJWrlmlzBD
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) 7 września 2018
cały wywiad na łamach Gazety Wyborczej
(4673)
coz mozna powiedziec o tej chorej dewodce, rezystencja calkowita na lekarstwa, ktore zazywa od kilkudziesieciu lat. Zglos sie babo bezposrednio na inny oddzial psychiatryczny, nowe medykamenty rowniez moga zdzialac w twoim przypadku cuda.