Polska, choć była pierwszą ofiarą napaści niemieckiej Trzeciej Rzeszy i należała do koalicji antyhitlerowskiej, nie brała udziału w konferencji założycielskiej Narodów Zjednoczonych w San Fransisco, która miała pilnować powojennego pokoju i ładu. Zadecydowały o tym rozbieżności wśród mocarstw dotyczące uznania komunistycznych władz Polski. Konferencja rozpoczęła się 25 kwietnia 1945 roku. Dzięki wybitnemu pianiście Arturowi Rubinsteinowi obecność Polski została jednak mocno zaznaczona.
– Była duża sala, pełna chorągwi. Ja przyszedłem na próbę i szukałem chorągwi polskich. Chorągwi polskich nie było – wspominał po latach Rubinstein. – Jak to, powiedziałem, cała wojna szła o Polskę. Niby to Francja, Anglia, Ameryka walczyły za Polskę. Ja byłem absolutnie wściekły. Jak był koncert po południu, musiałem zawsze podczas wojny grać na początku hymn amerykański. I grałem tym razem też, jak zwykle, ale nagle coś we mnie wezbrało. Moja żona stała tam za kulisami, wiedziała, co ja robię.
– Wstałem z krzesła, zamiast grać dalej, powiedziałem: Tutaj, w tej sali, chcecie robić… urządzić szczęśliwą przyszłość świata. Brakuje mi chorągwi Polski, za którą walczyliście. Ja tego nie mogę tolerować. Ja wam zagram hymn polski. I proszę wstać!
Po odegraniu polskiego hymnu rozległ się huragan braw. Sowiecka delegacja, której przewodził Wiaczesław Mołotow, zmuszona do powstania w czasie hymnu niepodległej Polski, nie kryła wściekłości.
Mimo nieobecności przedstawicieli polskiego rządu na konferencji założycielskiej, Polskę zaliczono do grona członków pierwotnych organizacji, a w Nowym Jorku, w głównej siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych stoi dziś pomnik Artura Rubinsteina.
Artur Rubinstein na konferencji założycielskiej ONZ w 1945 roku. Podajcie dalej! Czytajcie na głos! pic.twitter.com/5Pk7aWQDxw
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...
4 komentarze
…warto wspomnieć, że A. Rubinstein powiedział, że nigdy nie grał w Himalajach, bo…za wysoko, i w Niemczech, bo..za nisko..!!
bo swiat dzieli sie na dobrych i zlych, glupich i madrych a czasem na dobrych i madrych nawet, oraz zlych i glupich niestety. gdyby glupota bolala sporo osob nie dotknela by klawiatury .
…warto wspomnieć, że A. Rubinstein powiedział, że nigdy nie grał w Himalajach, bo…za wysoko, i w Niemczech, bo..za nisko..!!
Ale przecież ten Rubin… to Żyd… To jak to? Dobry Żyd? No co wy??????? Niemożliwe.
bo swiat dzieli sie na dobrych i zlych, glupich i madrych a czasem na dobrych i madrych nawet, oraz zlych i glupich niestety. gdyby glupota bolala sporo osob nie dotknela by klawiatury .
Nie każdy żyd zły i nie każdy polak dobry …. zapamiętaj sobie to ciamajdo !