D. Passent w programie "Kuby" Wojewózkiego

Jak prominentny dziennikarz zrugał historyka za wywiad „Czasem donosili naprawdę dobrzy pisarze”. Zamiast obrony swych racji – wiernopoddańczy hołd i kłamstwa

w Humor


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze
D. Passent w programie "Kuby" Wojewózkiego
D. Passent w programie „Kuby” Wojewózkiego

Miesiąc temu ukazał się w „Rzeczpospolitej” mój wywiad z drem Patrykiem Pleskotem, historykiem z IPN o uwikłaniach artystów i intelektualistów we współpracę z peerelowsą władzą. Pleskot mówił tam o przetrzebionych archiwach i o tym, że najmniej zachowało się wiadomości o dziennikarzach. W tym kontekście padło nazwisko Daniela Passenta, którego relacji z SB nie sposób teraz odtworzyć – pisze Robert Mazurek na łamach wPolityce.pl.

Felietonista „Polityki”, który od lat toczy przegraną walkę o swe dobre imię, huknął. Przestraszony Pleskot napisał więc do niego list:

Bardzo cenię felietony redaktora Passenta i czytam je od czasów liceum (zachęcony pierwotnie przez mamę). Przykro więc było przeczytać jego krytyczną opinię o sobie

— kłaniał się w pas historyk.

Jego wiernopoddańcze adresy wobec peerelowskiego dziennikarza to jego sprawa. Wspomniał tam jednak Pleskot i o mnie:

Redaktor Robert Mazurek nie ma w zwyczaju przekazywać swoich wywiadów do autoryzacji. […] Sporo „podkręcił” i wyrwał z kontekstu

— zapewnia swego mistrza dr Pleskot.

Rzadko ktoś podkłada się tak jawnie i kłamie tak ostentacyjnie. Otóż mam autoryzację wywiadu Patryka Pleskota! Kilka drobnych uwag w tym żadna (podkreślę: żadna!) nie dotyczyła Passenta. Wszystkie (prócz jednej, redakcyjnej) zostały uwzględnione. Powtarzam: mam to na piśmie.

Ten wywiad wywołał wściekłość Passenta: „Najbardziej zinfiltrowana grupa przez SB to dziennikarze, wielu z nich ciągle czynni”. Szokujące przypadki, czyli żona donosząca na męża, oficer SB 10 lat w zakonie…

W swym liście do „Polityki” Pleskot napisał, że nazwisko Passenta wyrwałem z kontekstu dwugodzinnej rozmowy. To nieprawda. Spotkaliśmy się pierwszy raz w życiu i najpierw przez godzinę rozmawialiśmy o wszystkim: wakacjach, dzieciach pana doktora, samochodzie, ale i o historii. Ponieważ była to rozmowa w cztery oczy, to nie będę jej cytował, lecz to wtedy z ust dra Pleskota padły nazwiska wielu prominentnych dziennikarzy. Dlatego o to pytałem, gdy włączyłem już dyktafon i zaczęliśmy wywiad.

Jest jednak w liście Pleskota coś smutniejszego niż strach młodego historyka przed Passentem i idiotyczne kłamstwa. To uwaga, którą poczynił on wobec swych kolegów z IPN. Pisze bowiem Patryk Pleskot tak:

Zapewniam, że choć pracuję w IPN jestem bardzo daleki od oceniania postaw ludzkich i zjawiskich historycznych przez pryzmat materiałów SB. Jako uczeń prof. Marcina Kuli i absolwent École des Hautes Études en Sciences mam inne podejście do historii.

Inne niż kto? Eisler, Dudek, Paczkowski? Sugestia, że IPN-owscy historycy są ograniczonymi i zaślepionymi hunwejbinami, którzy widzą tylko „materiały SB” wziąć się mogła chyba tylko z tego, że się Pleskot za dużo Passenta naczytał. Trudno jednak nie przyznać Pleskotowi racji – ma on zupełnie inne podejście zarówno do historii, jak i do uprawiania swego zawodu. I to jest dopiero przykre.

Patryk Pleskot
Patryk Pleskot

——————————————–
Gdy skończyłem pisać ten tekst dostałem maila od Patryka Pleskota:

Chciałbym publicznie przeprosić red. Roberta Mazurka za to, że niezgodnie z prawdą pomówiłem Go o brak autoryzacji tekstu wywiadu opublikowanego na łamach „Plus Minus”. W istocie otrzymałem tekst przed publikacją, zaś poczyniona przed red. Mazurka selekcja materiału jest w pełni uprawniona.

Cóż mogę powiedzieć? Niniejszym sprawę uznaję za zakończoną, a publikuję to tylko dlatego, że list w „Polityce” poszedł już w świat.

Robert Mazurek, źródło: wPolityce.pl

(110)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.