Obraz, Pancerniacy generała Maczka pod Falaise, Andrzej Tryzno (1992 r.).

Od 7 sierpnia 1944 r. „Polacy wzięli niemieckiego byka za rogi”. O bitwie, która przeszła do historii II wojny światowej

w Ciekawe klipy/II wojna światowa/II wojna światowa - rocznice


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Bitwa pod Falaise – niezwykle krwawa bitwa odbyła się w dniach od 7 do 21 sierpnia 1944 roku. W jej wyniku przełamano obronę niemiecką w Normandii oraz doprowadzono do wyjścia aliantów na linię Sekwany, a później Renu.

– Żołnierz Polski bić się może o wolność wszystkich narodów, umiera tylko dla Polski

– mawiał generał Stanisław Maczek, dowódca Pierwszej Dywizji Pancernej na froncie zachodnim.

Po czerwcowym desancie aliantów w Normandii, końcowym momentem toczonych tam walk w sierpniu 1944 roku, stała się bitwa pod Falaise. Ważną rolę odegrali w niej Polacy. Generał Montgomery, który dowodził siłami lądowymi oceniając bitwę, powiedział:

Niemcy byli jakby w butelce, a polska dywizja była korkiem, którym ich w niej zamknęliśmy.

Pierwsza Dywizja Pancerna pod dowództwem generała Stanisława Maczka weszła w skład II Korpusu Kanadyjskiego i wzięła udział w operacji, której celem miało być odcięcie drogi odwrotu siłom niemieckim.

Piekielna walka Pierwszej Dywizji Pancernej gen. Maczka

8 sierpnia 1944 roku rozpoczęło się natarcie. Sygnałem do wyruszenia Pierwszej Dywizji Pancernej do ataku miało być uderzenie bombowców brytyjskich i amerykańskich w pozycje niemieckie.

Jednak lotnictwo alianckie pomyliło się i zamiast bombardować Niemców, zbombardowano Polaków. Zrzucenie bomb przez aliantów na własne wojska znacznie osłabiło siłę ataku.

W ciągu pierwszego tygodnia, cały II Korpus posunął się na odległość zaledwie około 10 kilometrów.

Jeden kilometr, trzy kilometry, pięćset metrów i tak dalej, a wciąż przed nami i po bokach okopani po dziurki w nosie Niemcy, ich miny i celny ogień wszelkiego kalibru. Ubywało nas, to tu to tam, z przodu, z tyłu, ze środka. Och, jak bardzo jednostka pancerna nie lubi takiego dreptania w miejscu

– wspominał gen. Stanisław Maczek.

falaiseW tym czasie działania wojsk alianckich w pozostałych sektorach doprowadziły do częściowego okrążenia wojsk niemieckich. Jedyna możliwa droga, którą mogły się one wycofać w głąb Francji, przebiegała przez korytarz o szerokości mniej niż 30 kilometrów. Zadanie zablokowania drogi odwrotu wojskom niemieckim powierzono m.in. Pierwszej Dywizji Pancernej.

„Niemcy zamknięci w butelce”

Brawurowa akcja X Pułku Strzelców Konnych doprowadziła 15 sierpnia do uchwycenia przepraw Niemców przez rzekę Dives.

Pierwsza Dywizja Pancerna otrzymała rozkaz opanowania rejonu miasteczka Chambois. Gen. Maczek z własnej inicjatywy dorzucił kompleks wzgórz Mont Ormel (nazwany przez niego „Maczugą”), którego posiadanie pozwoliłoby dywizji na wykonanie zadania. Wzgórza te przecinały ostatnie drogi odwrotu niemieckiego, a zarazem dawały szansę oparcia się atakom niemieckim w chwili krytycznej.

19 sierpnia oba kluczowe punkty: miasteczko Chambois i „Maczuga” zostały opanowane przez dwa zgrupowania Pierwszej Dywizji Pancernej. W ten sposób okrążono 7 Armię Niemiecką. w tzw. kotle Falaise.

Jednocześnie ze wszystkich stron na te strategiczne punkty zmierzały zgrupowania niemieckie. Wojsko polskie było tam okrążone. Armia niemiecka została okrążona przez aliantów, a wewnątrz niej znalazło się wojsko polskie.

[quote]Jak mówił gen. Maczek – Pierwsza Dywizja Pancerna była postawiona na drodze byka i usiłowała go schwycić za rogi. Podczas kiedy główne siły brytyjskie i amerykańskie zajęły się trzepaniem tego byka po bokach i po ogonie, dodając mu jeszcze rozpędu do uciekania.[/quote]

Przez 3 dni i noce na Maczudze i w miejscowości Chambois, trwały krwawe walki. Mimo zupełnego odosobnienia, mimo tego, że amunicję trzeba było zrzucać z powietrza, że przewaga Niemców była zdwojona przez rozpaczliwą wolę przebicia się, niemieckie korpusy pancerne nie dokonały tego, musiały skapitulować, zostawiając pole zasłane trupami ludzi, koni i sprzętu. Wzięto wówczas do niewoli blisko 6 tysięcy Niemców, zniszczono 70 czołgów, 500 samochodów i ponad 100 dział.

Po bitwie, po uzupełnieniu strat Pierwsza Dywizja Pancerna powróciła na pierwszą linię frontu i wzięła udział w pościgu za wycofującymi się wojskami niemieckimi.

Dzisiaj u podnóża tych wzgórz w miejscowości Longuennerie znajduje się polski cmentarz wojenny z około 700 grobami żołnierzy polskiej dywizji pancernej.

Cmentarz żołnierzy polskich poległych w bitwie pod Falaise
Cmentarz żołnierzy polskich poległych w bitwie pod Falaise

(1131)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.