Iwan Groźny – najokrutniejszy władca Europy, ale w Polsce zwany… tchórzliwym. „Nawet kura lepiej broni swojego kojca”. Jego ekspansję na zachód powstrzymał Stefan Batory, który proponował mu pojedynek. Car nie przyjął wyzwania
Na rozkaz Iwana Groźnego opricznicy łamali pojmanych kołem, kastrowali, rwali cęgami. Poddani, którzy popadli w niełaskę, ginęli w okrutnych torturach razem z całymi rodzinami. Tysiące mieszczan z Nowogrodu utopiono w lodowatej rzece. Małe dzieci kaci przywiązywali do matek. Z czasem car popadał w coraz większy obłęd. Podejrzany o udział w polskim spisku skarbnik Juriewicz Tiutin został porąbany na kawałki, wraz z małymi dziećmi i żoną. Nabity na pal Tielepniew musiał patrzeć, jak opricznicy gwałcą jego matkę. Iwan Groźny nie oszczędzał również najwyższych duchownych. Leonid, nowy arcybiskup Nowogrodu, choć służalczy, został zaszyty w skórę niedźwiedzia i rozszarpany przez psy. Szalony car nie rozszerzył swojego panowania na zachód dzięki zwycięstwu Stefana Batorego.
Groźny zwany Tchórzliwym
W latach 1558-1582 Iwan Groźny toczył z Rzeczpospolitą wojny o Inflanty. Złapane kobiety żołdacy moskiewscy przywiązywali do drzew i szpikowali strzałami. Innych pojmanych wbijali na pal lub oślepiali. Mieszkańcy Inflant woleli śmierć niż rosyjską niewolę. Obrońcy Wenden wysadzili się w powietrze wraz z własnymi dziećmi. Nic więc dziwnego, że w królu Stefanie Batorym Inflantczycy widzieli wyzwoliciela.
Gdy tylko Rzeczpospolita zaczęła odnosić pierwsze sukcesy, Iwan „Tchórzliwy” uciekł (w 1579 r.) z Nowogrodu do Pskowa. Komentowano to u nas tak:
„Nawet kura lepiej broni swojego kojca, kiedy atakuje ją sokół. Sam car się schowa za dwugłowym orłem moskiewskim”.
Batory proponował Iwanowi pojedynek:
„Weź broń i dosiądź konia Iwanie. Ustalmy wspólne miejsce i czas spotkania. Okaż odwagę i wiarę w słuszność swojej sprawy. Skrzyżujmy nasze szpady. Oszczędzi się w ten sposób wiele krwi chrześcijańskiej. Jeśli odmówisz mi tej satysfakcji, potwierdzisz swoje potępienie i dowiedziesz, że w głębi twojej duszy nie ma prawdy, żadnego poczucia monarszej godności, jak to utrzymujesz męskiej, a nawet kobiecej godności”.
Wojnę o Inflanty Iwan przegrał ostatecznie w 1582 r.
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...
1 komentarz
Pewnie Pan nie wie dlaczego była wojna o Inflanty? Dowiedziałem się o tym zupełnie przypadkowo. Otóż w tamtych czasach, czasach żaglowców wycięto w Europie Zachodniej wszystkie nadające się na budulec żywiczne sosny. I brakowało materiałów do budowy statków. Najlepsze były sosny inflandzkie. Targane wiatrami północnymi, bardzo obfite w żywicę, gięły się ale nie łamały. Dlatego sosny te osiągały w Niderlandach zawrotne ceny i każdy chciał je mieć i sprzedawać. Tu o to chodziło. O złoto.
Pewnie Pan nie wie dlaczego była wojna o Inflanty? Dowiedziałem się o tym zupełnie przypadkowo. Otóż w tamtych czasach, czasach żaglowców wycięto w Europie Zachodniej wszystkie nadające się na budulec żywiczne sosny. I brakowało materiałów do budowy statków. Najlepsze były sosny inflandzkie. Targane wiatrami północnymi, bardzo obfite w żywicę, gięły się ale nie łamały. Dlatego sosny te osiągały w Niderlandach zawrotne ceny i każdy chciał je mieć i sprzedawać. Tu o to chodziło. O złoto.