Mateusz Morawiecki bywa krytykowany, ale tym razem rodzaj zarzutów i osoba, która je skierowała, zaskoczyły wielu internautów. Kamil Durczok nie zostawił na premierze suchej nitki za jego przemówienie, a niektóre treści w nim zawarte za ,,okropnie seksistowskie”.
Morawiecki pytał m.in., czy działacze partii zamierzają pomagać żonom podczas świątecznych przygotowań. Durczok uważa taką żartobliwą uwagę za upokarzającą miliony kobiet w Polsce.
Niech ktoś powie premierowi Morawieckiemu, że pytanko rzucone z uśmieszkiem w kącie ust: „A pomagacie panowie swoim żonom przed świętami?”, wywołało taki rechot na sali, że było jasne, z jaką intencją jest zadane. Jest seksistowskie. Po prostu okropnie seksistowskie
– irytował się Durczok na nagraniu, które zostało umieszczone w sieci.
Dewiant o seksizmie 🤮 pic.twitter.com/JPeB3LtcKg
— Pani Renatka #RuskiTroll 🇵🇱💯❤ (@_nazimno) 16 grudnia 2018
W komentarzach pod nagraniem Durczok był oskarżany przez internautów o stosowanie podwójnych standardów. Do rzeczy przypomina, że dziennikarz stracił pracę w TVN po oskarżeniach o molestowanie kobiet i mobbing. Sprawę opisał tygodnik „Wprost”.
Natalia Przybysz narzeka, że jesteśmy zagrożonym gatunkiem, Kamil Durczok broni kobiet przed seksizmem, a Donald Tusk chce walczyć o przywrócenie prawdy w polityce. 🤦♂️
— Pan Krzysztof (@kdwojakowski) 16 grudnia 2018
Kamil Durczok oskarża premiera @MorawieckiM o seksizm (PMM zapytał na konwencji, czy panowie pomagają żonom przed Świętami) pic.twitter.com/DkcmqrnGyf
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 16 grudnia 2018
Nadeszły dziwne czasy. Humanitaryzmu powinien uczyć nas Pękalski, macierzyństwa mama Madzi z Sosnowca, kultury Mazguła, a zachowania wobec kobiet Durczok.
— Wiktor Kos (@wiktorkoss) 17 grudnia 2018
źródło: DoRzeczy.pl / wPolityce.pl
(1902)
