Jak informuje Niezalezna.pl,, do mieszkania na terenie Warszawy wtargnęła grupa Polaków, gdzie znajdowało się trzech Hindusów. Powód? Sprawy obyczajowe. ,,Hindus zbyt gorliwie próbował poderwać Polkę, a jej koledzy nie wytrzymali” – czytamy.
Portal zastrzega, że powodem nie były kwestie rasistowskie, ale obyczajowe.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po 21:00. Policję powiadomił Polak – znajomy cudzoziemców. Grupa Polaków wtargnęła do mieszkania na Grochowie – doszło do awantury i bijatyki na pięści. W efekcie jeden mężczyzna trafił do szpitala. Poszkodowany to cudzoziemiec. Portal podaje, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policja zatrzymała jednego Polaka.
To młody mężczyzna, na tę chwilę nie ma informacji, aby był kiedykolwiek karany
– wyjaśniała kom. Joanna Węgrzyniak, Oficer Prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa VII.
Na tę chwilę nie postawiono mu zarzutów, nie został jeszcze przesłuchany.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że poszło o kobietę, a nie ksenofobię, o której zwykle informują w takich przypadkach media. Dowodem ma być to, że tylko jeden mężczyzna ucierpiał.
(24759)