Hillary Clinton zasłabła w czasie uroczystości upamiętniających 15. rocznicę ataku terrorystycznego na WTC. Od tego czasu korzysta z usług… sobowtóra – twierdzą amerykańscy internauci, specjalizujący się w wykrywaniu spisków.
W mediach społecznościowych pojawiły się zestawienia zdjęć, które mają świadczyć o tym, że w miejsce Clinton występuje inna osoba ze względu na to, że sama kandydatka na fotel prezydenta ma ogromne problemy ze zdrowiem (oficjalny komunikat: zapalenie płuc). Wikileaks informowało o zakrzepicy zatok żylnych mózgu.
Wikileaks publikuje maila o stanie zdrowia Clinton. „Może to zagrażać życiu”
„Nowa Clinton” została uchwycona po tym, jak opuszcza dom córki Chelsea. Według internautów nie zgadza się długość palca wskazującego i serdecznego. Analizowano też uszy domniemanej sobowtór – płatek ucha miał być większy. Innym dowodem jest kształt nosa oraz waga – Clinton wygląda na szczuplejszą niż zazwyczaj.
Poza tym Clinton opuszczała dom bez ochroniarzy, co wzbudziło zastanowienie. Do tego ściskała dzieci będące na ulicy, mimo że cierpi na zapalenie płuc.
(17547)
Co tu komentować. Jak Świat Światem, lewactwo zawsze posiłkuje się kłamstwem. Z kłamstwa wyrasta i kłamstwem się karmi. Bez kłamstwa umiera.