– Komitet Wykonawczy UEFA gotowy! Kilka ważnych decyzji nas czeka. Gdzie odbędą się finały europejskich pucharów w 2020? Czy Gdańsk da radę? – pisał rano na Twitterze Zbigniew Boniek. Udało się i to w Gdańsku na Stadionie Energa zostanie rozegrany finał Ligi Europy w 2020.
Obiekt w Trójmieście zaliczany jest do najwyższej 4. kategorii według UEFA. Powstał na mistrzostwa Europy w 2012 roku. Wtedy rozegrano na nim cztery mecze (grupowe: Hiszpania – Włochy, Hiszpania – Irlandia, Chorwacja – Hiszpania, a także ćwierćfinał: Niemcy – Grecja). Jego aktualna pojemność trybun to 41,6 tys.
To dla nas wielki zaszczyt i wyzwanie. Mecz odbędzie się za dwa lata, ale ten czas szybko zleci, więc przygotowania musimy zacząć już wkrótce. Decyzja UEFA jest wyróżnieniem dla całego Gdańska, ale też dla pracowników naszej firmy, bowiem bez wysokiej jakości, jaka jest na stadionie utrzymywana od początku jego istnienia, nikt nie powierzyłby nam tak ważnej imprezy
– podkreślał prezes spółki Arena Gdańsk Operator, Tomasz Nisku.
Finał Ligi Europy już miał miejsce w Polsce. W 2015 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie zmierzyły się Dnipro Dniepropietrowsk i Sevilla FC. Górą była drużyna Grzegorza Krychowiaka (3:2), a Polak strzelił jedną z bramek.
.@gdansk i @StadionEnerga gospodarzem finału Ligi Europy w 2020 roku! Świetna wiadomość! #LigaEuropy2020 pic.twitter.com/wHTmE0ETRo
— Lechia Gdańsk SA (@LechiaGdanskSA) 24 maja 2018
W maju 2020 @StadionEnerga będzie pierwszym stadionem #Ekstraklasa, na którym odbędzie się finał europejskich rozgrywek – @EuropaLeague! pic.twitter.com/6IPQ5clPMB
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 24 maja 2018
(388)
