Media odnotowały nietypowe zdarzenie, do którego doszło w Austrii, zanim Władimir Putin pojawił się na spotkaniu z Angelą Merkel. Wcześniej prezydent Rosji zjawił się na na ślubie minister spraw zagranicznych Karin Kneissl.
Minister spraw zagranicznych Austrii tańczyła z Putinem, a obrazki prokremlowskiej telewizji Russia Today obiegły świat. Wraz z prezydentem Rosji pojawił się 10-osobowy chór Kozaków, który wziął udział w zabawie. Wśród gości byli premier Austrii Sebastian Kurz i wicekanclerz Heinz-Christan Strache.
Putin na weselu przebywał około półtorej godziny. Jego przyjazd na wesele odbywał się w eskorcie austriackiej policji.
Niecodzienne zdarzenie wywołało liczne komentarze. Eksperci przypominali, że zaproszenie dla rosyjskiego przywódcy stoi w sprzeczności z sankcjami nakładanymi przez Unię Europejską.
ICYMI — Vladimir Putin dances with Austria’s Foreign Minister Karin Kneissl at her wedding on August 18 after she had invited him to her nuptials, a move that critics say undermines the West’s stance against Moscow. pic.twitter.com/4ItCdJ2apN
— RFE/RL (@RFERL) 19 sierpnia 2018
Szczególnie symboliczna scena miała miejsce pod koniec wspólnego tańca:
Austria jako cel wizyty Putina nie została wybrana przypadkowo. Jak podaje Warsaw Institute:
Austria jest tradycyjnie zaliczana do obozu przyjaciół Moskwy w UE. Klimat do zacieśniania współpracy poprawił się jeszcze bardziej po wejściu do rządu Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ). Ale niezależnie od kwestii ideologicznych, głównym fundamentem dobrych relacji Wiednia z Moskwą jest współpraca gazowa. A dla Putina wizyta w stolicy Austrii jest elementem nowej polityki ocieplania relacji z Europą w celu zniesienia sankcji.
Opinie internautów były bezlitosne:
chyba hołd https://t.co/xONZHRGyM9 pic.twitter.com/Df0G4XL1n4
— grzegorz dabrowski (@gd7171) 19 sierpnia 2018
Austria na kolanach przed Putinem.Tak wygląda UE czyli Jewropejski Kołchoz.
— Alfred Szymański (@fredszymanski1) 19 sierpnia 2018
Tańczą z dyktatorem.
— Marek Machowski (@MarekMachowskiT) 19 sierpnia 2018
Ta wywołująca zażenowanie pani jest szefową austriackiej… dyplomacji. https://t.co/sQrL0s2TK5
— S. Żerko (@StZerko) 19 sierpnia 2018
(2937)