Dziennikarz TVP agentem UOP? ,, Jako dziennikarz zrobił oszałamiającą karierę, ale tak naprawdę nigdy nie był dziennikarzem w dosłownym tego słowa znaczeniu”

w III RP/Wiadomości z Polski


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

,,Gazeta Finansowa” ujawnia, że opisywany w książce Wojciecha Sumlińskiego dziennikarz TVP, pracujący dla UOP, to Jacek Łęski.

52-letni Jacek Łęski od roku ma własny program ekonomiczny w TVP. Często jest przedstawiany jako jeden z „prekursorów” polskiego dziennikarstwa śledczego po 1989 r. Zasłynął tekstami o Pierwszym Komercyjnym Banku w Lublinie Davida Bogatina czy spotkaniu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z rosyjskim oficerem wywiadu Władimirem Ałganowem

– opisuje gazeta.

W książce Wojciecha Sumlińskiego znajdujemy taki passus wypowiadany przez Tomasza Budzyńskiego (oficer Urzędu Ochrony Państwa, a następnie ABW). Nie pada nazwisko, ale opis wskazuje o kogo chodzi. Mowa o autorze artykułu o Bogatinie, który później zrobił wielką ogólnokrajową karierę.

„Do UOP Redaktor zgłosił się sam. Wyglądał na bystrzaka, mówił jak bystrzak i naprawdę był bystrzakiem – i generalnie spodobał się. Sprawę uprościło także i to, że miał tu kolegów. Znał się z zastępcą szefa Lubelskiej Delegatury UOP, Zbigniewem Niezgodą i Erykiem Chojnackim, funkcjonariuszem kontrwywiadu, byłym działaczem NSZ Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W Delegaturze Redaktor funkcjonował jako zabezpieczenie operacyjne i na swoim stanie miał go kapitan Zbigniew Związko, kierownik sekcji do spraw przestępstw gospodarczych, znajdującej się wówczas w strukturach wydziału kontrwywiadu. Pierwszym poważnym zadaniem, jakie Redaktor wykonał dla UOP, była pomoc przy wyeliminowaniu z rynku banku pewnego amerykańskiego Żyda, o którym kontrwywiad lubelski posiadał szeroką wiedzę na podstawie informacji przekazanych przez stronę amerykańską. (…) Redaktor „odkrył” i opisał nieprawidłowości w Banku (…). Ktoś ciekawski mógłby zapytać: po co dziennikarz śledczy wiąże się ze służbami specjalnymi, skoro w ten sposób traci niezależność – czyli tak naprawdę clou tego, co dziennikarza czyni dziennikarzem – i staje się chłopcem na posyłki? Odpowiedź jest prosta: wygrzebywanie informacji spod ziemi, związana z tym strata czasu i cała ta stresująca otoczka w połączeniu z nieustannym narażaniem się ludziom na wysokich stołkach to nie są i nigdy nie będą rzeczy przyjemne. Po co kopać się z koniem, skoro można dostać gotowca i zyskać splendor bez ryzyka? A że nie ma to nic wspólnego z dziennikarstwem? Trudno. Zresztą, kto by się przejmował takimi drobiazgami, prawda? Przez szereg następnych lat Redaktor oddał nam nieocenione usługi. Jako dziennikarz zrobił oszałamiającą karierę i tylko nieliczni domyślali się, że tak naprawdę nigdy nie był dziennikarzem w dosłownym tego słowa znaczeniu. Był za to dobrym i sumiennym „współpracownikiem” – jednym z kilku, jakich „Firma” miała wówczas na Lubelszczyźnie, jednym z setki, jakich miała na terenie całego kraju. I współpracował jeszcze długo – wspomina Łęskiego mjr Budzyński w książce „Oficer”.

,,GF” dotarła do dwóch oficerów dawnego UOP, którzy potwierdzili fakt współpracy. Przytacza także inny fakt:

Gdy w 1997 r. szef MSW Zbigniew Siemiątkowski polecił szefowi UOP – gen. Andrzejowi Kapkowskiemu sporządzenie listy dziennikarzy (i polityków) współpracujących z cywilnymi służbami specjalnymi, efekt okazał się piorunujący. Na liście znalazło się wielu dziennikarzy i dziennikarek – dziś będących w pierwszym szeregu tzw. narodowych mediów. Siemiątkowski zakazał wówczas służbom werbowania dziennikarzy bez zgody premiera (jak pokazała późniejsza historia III RP przepis ten okazał się w praktyce martwy).

cały tekst w Gazecie Finansowej

(6258)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.