Dziennikarz TVN zaskoczył rzeczniczkę Departamentu Stanu USA. Ta długo nie mogła znaleźć informacji o Polsce w stosie notatek. Później przedstawiono to jako… oficjalne oświadczenie! [WIDEO]
Dziennikarz „Faktów” TVN Marcin Wrona starał się uzyskać opinię rzecznika Departamentu Stanu USA Heather Nauert na temat sytuacji w Polsce. Informacja została przedstawiona jako oświadczenie, tymczasem opinia została uzyskana po pytaniu dziennikarza TVN.
Departament Stanu USA wydał oświadczenie ws. sytuacji w Polsce
– informuje Wirtualna Polska.
Problem w tym, że nie było to oświadczenie.
Sęk, że nie ma oświadczenia Departamentu Stanu. Tematu nie było też w agendzie. Jest odpowiedź na pytanie TVN
– napisał dziennikarz ,,Do Rzeczy” Wojciech Wybranowski.
Oświadczenie wyglądało tak. Rzecznik, zanim znalazła informacje o Polsce, musiała przeszukać swoje notatki, bo nie była przygotowana, że temat zostanie poruszony.
Pracownik TVN na koniec briefingu pyta o reformę sądów w Polsce, sam wywołując temat. Potem chwali się, że USA skrytykowały PL.#Targowicapic.twitter.com/0odQkgUyai
— Mariusz Staniszewski (@MarStaniszewski) 21 lipca 2017
Wrona pytał Heather Nauert, czy Stany Zjednoczone przyglądają się zmianom wprowadzanym przez polskie władze w sądownictwie.
Rzecznik Departamentu Stanu USA przyznała, że uważnie śledzą, co dzieje się w polskim parlamencie.
– Polska jest zaprzyjaźnioną demokracją i bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. Głęboko interesujemy się tym narodem
– odpowiedziała.
Jesteśmy zaniepokojeni ciągłą pracą polskiego rządu nad prawem, wydaje się, ograniczającym władzę sądowniczą i potencjalnie osłabiającym zasadę praworządności
– mówiła.
– Przyglądamy się sytuacji uważnie, rozmawiamy na najwyższym szczeblu z rządem Polski i wyrażamy swoje obawy
– podkreślała.
Wroński drążył dalej. Pytał, czy amerykański rząd zamierza poprosić prezydenta Andrzeja Dudę o zawetowanie ustaw. Jednak spotkało go rozczarowanie: usłyszał, że nie ma wiedzy na ten temat.
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.