Dziennikarz Newsweeka Ryszard Holzer poskarżył się, że padł ofiarą zwolenników PiS-u. Kiedy wszyscy byli oburzeni buczeniem, gwiazdami i zagłuszaniem hymnu oraz modlitw przez KOD i Obywateli RP podczas kolejnej miesięcznicy smoleńskiej, Holzer twierdzi, że sam padł ofiarą.
Pisowscy patrioci tak pocięli kurtkę mojej żonie – podobnie zresztą jak przynajmniej kilkunastu innym osobom w czwartek na Krakowskim Przedmieściu. Najpewniej żyletką.
– napisał i załączył zdjęcie. Holzerowi od razu skojarzył się ten sposób z wiadomymi metodami.
Warto zwrócić uwagę, że w podobny sposób w Rosji Putina (i wcześniej zresztą też) wykorzystywane są środowiska przestępcze przeciwko demokratycznej opozycji. Widać skąd PiS czerpie wzory
– dodał.
To podobno nie jedyny taki przypadek. W mediach społecznościowych pojawiły się inne zdjęcia:
Poszkodowani zastanawiają się, czy zgłosić sprawę na policję.
Tymczasem w wiarygodność historii powątpiewają dziennikarze prawicowi. Konrad Kołodziejski z W Sieci żartował:
Sam byłem świadkiem jak w ciemnej uliczce kilku pisowskich patriotów negocjowało z przedstawicielami środowisk przestępczych rozmiar żyletki
Sam byłem świadkiem jak w ciemnej uliczce kilku pisowskich patriotów negocjowało z przedstawicielami środowisk przestępczych rozmiar żyletki pic.twitter.com/WV1oyyEiBB
— Konrad Kołodziejski (@Kolodziejski_) 12 marca 2017
Z kolei Rafał Ziemkiewicz już przewiduje, jak historia zostanie opisana w prasie lewicowo-liberalnej:
W NSweeku wkrótce reportaż o p Januszu który z otrzymaną od PiS żyletką podkrada się krzycząc Polska dla Polaków i czytając prawicowe gazety
W NSweeku wkrótce reportaż o p Januszu który z otrzymaną od PiS żyletką podkrada się krzycząc Polska dla Polaków i czytając prawicowe gazety https://t.co/g9kV7vdwdr
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 13 marca 2017
(1191)