Tłumy nacjonalistycznej dziczy, które wyległy na ulice, ale dzięki masom obywateli na manifestacji KOD dumna, tęczowa i wolna Polska nie pozwoli się ujarzmić – pisze Wojciech Maziarski na łamach ,,Gazety Wyborczej”.
Dziennikarz uspokaja, że nie zwariował, ,,tylko trochę się zradykalizował, przejął hasła narodowców i twórczo je zaadaptował”. Jego zdaniem, ma pełne przyzwolenie, ponieważ prokuratura odmówiła śledztwa w sprawie demonstracji we Wrocławiu, gdzie podobne hasła były wznoszone.
Dlatego Maziarski zapowiada demonstrację, kiedy uczestnicy będą ,,skandować „Je…ć PiS i Kaczora” i spalą portrety Orbána, Dudy i flagę Watykanu. Od razu zastrzega, że wytłumaczy, iż to nie portret Dudy, ale Maliniaka z ,,Czterdziestolatka”.
Maziarski puszcza wodze fantazji i możemy przeczytać, że ,,znajdzie się kij na Kaczyńskiego ryj. Znajdzie się komora dla Ojca Dyrektora” oraz zapowiada pogonienie prawicowej hołoty.
Agenturalny rząd Beaty Szydło i Andrzej „Klęcznik” Duda muszą odejść. Won. Polska państwem bez katoli
– zapowiada.
Cała reszta utrzymana w podobnym tonie. Naszym zdaniem, jednak autor niepotrzebnie się fatygował. Wystarczyło przekleić komentarze z dowolnego forum opanowanego przez sympatyków KOD-u, a wyszłoby znaczniej ostrzej i do tego autentyczniej. Doceniając trud redaktora, podkreślamy, że życie przerosło kabaret.
(1358)