Do sieci trafiło nagranie, które przedstawia, jak dziennikarz Joakima Lamotte próbował poinformować szwedzką policję o gwałcie. – Czy wiesz, ile mamy gwałtów – słyszy zdumiony.
12-latka została zgwałcona w lipcu w Stenungsund. Tożsamość gwałciciela jest znana policji, która dysponuje także innymi informacjami.
Dziennikarz chciał się dowiedzieć, w którym miejscu znajduje się wyjaśnianie sprawy. Poinformował, że wie, iż policja ma wszystkie dowody, dopytywał, czy przesłuchała już głównych podejrzanych. Usłyszał, że nie. Policjantka mówiła tylko, że mają nazwisko i śledztwo wykaże, czy to właściwa osoba.
Dziennikarz nie mógł uwierzyć – od gwałtu do rozmowy minął już miesiąc.
Czy wiesz, ile gwałtów mamy?
– odpowiedziała zniecierpliwiona policjantka (1:15 nagrania).
Dziennikarz zareagował:
Nie wiem, ale rozmawiałem z jej mamą i dziewczynka czuje się bardzo źle w związku z tym. Wiem, kim jest ten chłopak, mam jego imię, adres, znam jego numer socjalny i całą resztę. I wy jeszcze go nie przesłuchaliście?
– nie mógł uwierzyć.
Niezrażona policjantka odpowiadała:
– Mamy tyle podobnych spraw, a bardzo mało pracowników (1:38 nagrania). […] Taka jest rzeczywistość, to naprawdę godne pożałowania
– przyznawała policjantka.
(4023)