,,To dla Państwa Islamskiego, to dla Al-Kaidy”. Zabił i ranił, a władze mówią tylko o incydencie terrorystycznym [WIDEO]

w Wiadomości ze świata


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Islamista-zamachowiec, który ostatecznie zginął od policyjnych kul, zabił jedną osobę w Melbourne. Australijskie władze z racji znikomej liczby ofiar nazwały całe zdarzenie jedynie ,,incydentem terrorystycznym”.

Ataku w Melbourne dokonał Yacqub Khayre. Zabił jedną osobę. Zanim został zastrzelony przez policję, twierdził, dzwoniąc do jeden ze stacji telewizyjnych, że zamachu dokonał ku chwale Al-Kaidy i Państwa Islamskiego.

Dramat rozegrał się przy Buckingham Serviced Apartments w Brighton, dzielnicy Melbourne. Khayre poczekał aż pod budynkiem pojawi się odpowiednia ilość policji, a wtedy wybiegł i zaczął strzelać na oślep. Ranił trzy osoby, a sam zginął. Po wejściu do apartamentu funkcjonariusze znaleźli w nim martwego mężczyznę, którego zamachowiec musiał zabić wcześniej. Sąsiedzi relacjonowali, że słyszeli strzały, a nawet wybuch.

Po ataku premier Australii Malcolm Turnbull przyznał, że doszło do ,,incydentu terrorystycznego” oraz że sytuacja zszokowała Australijczyków.

29-letni Khayre miał obywatelstwo Australii, ale pochodził z Somalii. Już wcześniej był znany policji, jako osoba mająca powiązania z grupami przestępczymi. O związkach z terroryzmem wcześniej w jego przypadku nie alarmowano.

Po zamachu przeszukano dom, w którym terrorysta mieszkał z matką. Policja nie ujawniła, co udało się znaleźć.

 

(1513)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.