Wojciech Cejrowski na antenie Radia Koszalin tłumaczył, dlaczego 1 maja nie powinno być obchodzone. Otóż jego zdaniem to święto jest niezgodne z obowiązującą w Polsce konstytucją. Co na to zwolennicy KOD-u, którzy kreują się na jej obrońców?
Nie obchodzę, bo jest wpisane do konstytucji, którą pisał komunista Kwaśniewski, że komunizmu w Polsce nie wolno promować, faszyzmu też, w związku z tym pierwszy maja nie może być świętowany bo to naruszenie konstytucji
– powiedział, przypominając korzenie tego święta.
Jak pisał swego czasu prof. Michał Jerzy Wojciechowski:
Dawniej w Polsce było to święto szkolne, polegające na wspólnym wymarszu całych szkół poza miasto. Stąd termin „majówka”. Zaniechano niestety majówek z powodu rozruchów organizowanych przez socjalistów i komunistów. Najdłużej przetrwał ten zwyczaj w seminariach duchownych. Datę tę wybrano na święto robotników dla uczczenia rocznicy terrorystycznego zamachu w USA, który spowodował śmierć kilkunastu osób (bandzior rzucił bombę na policjanta wzywającego do spokoju). W PRL był to dzień, kiedy zapędzano ludzi do udawanego entuzjazmu wobec rządów komuny. A zrobienie 1 maja kościelnego dnia św. Józefa jako robotnika to dowód małej przytomności rzymskich liturgistów.
Cejrowski dodaje, że obchodzenie tego święta nie ma również sensu ekonomicznego.
Pracownik zmniejsza sobie zarobki, jeżeli ma zbyt wiele wolnych dni. Pensja się bierze z tego, co się wypracowuje dla firmy. Szef z tego trochę urywa za to, że zarządza, pracownik trochę z tego urywa za to, że się wysila. Im mniej dni roboczych mają w roku, tym mniej zarabiają
– wyjaśnił, dodając, że nie jest również entuzjastą Dnia Flagi:
Dzień flagi utracił sens, bo jeżeli zmieniliśmy przepisy i można ją wywieszać kiedy się chce no to nie musimy osobno zachęcać, żeby akurat 2 maja wywieszać
– przypomniał.
(2615)
