Burmistrz Rimini Andrea Gnassi odniósł się do oburzających słów ojca dwóch Marokańczyków, którzy wzięli udział w napaści na polskich turystów. We włoskiej telewizji stwierdził, że jego synowie za 2-3 lata ,,wyjdą czyści” i zaczną nowe życie.
Burmistrz Rimini nazwał to hańbą – mowa w końcu o sytuacji, gdzie 15- i 17-latek są współwinni ciężkiego pobicia i gwałtu. Gnassi zaraz po zdarzeniu wnioskował o najwyższy wymiar kary dla wszystkich sprawców.
Włoskie media cytują słowa burmistrza, który jest wzburzony wypowiedziami ojca oskarżonych. Nazywa je niedopuszczalnymi w obliczu ,,bestialskiej” przemocy. Tymczasem ojciec stwierdził wprost:
Przykro mi z powodu dziewczyny z Polski i transseksualisty. To coś niedobrego, czego się nie robi, ale stało się. Mam nadzieję, że moi synowie jakoś z tego wyjdą czyści, już bez tego towarzystwa, bo są młodzi. To dopiero chłopcy. Za dwa-trzy lata wyjdą, będą pracować, założą rodzinę
Burmistrz twierdzi, że świadczy to o kompletnym niezrozumieniu grozy sytuacji. Jego zdaniem ta zbrodnia pozostawi niezatarty ślad nie tylko na psychice ofiar, ale odciśnie się na ,,nieludzkich oprawcach”.
rozwiązaniem nie mogą być dwa-trzy lata poza domem
– nie ukrywał wzburzenia. Dziwi się, jak to możliwe, że przestępcy pochodzą z rodziny, która uczestniczyła w procesie integracji. Uważa, że przestępstwo może ,,podsycić obecny klimat „nieufności, strachu, odrzucenia” wobec imigrantów.
Burmistrz zwraca uwagę, że dotąd nie padły najważniejsze słowa: ,,prośba o przebaczenie”. Jednocześnie zapowiedział, że władze podtrzymują swoje stanowisko o bezwzględnej karze dla sprawców bez żadnych okoliczności łagodzących.
źródło: Wolnosc24.pl
(9791)