Andrzej Celiński w programie Bez Retuszu bronił decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego i jednocześnie bardzo mocno krytykował obecny rząd. Na tym tle doszło w studiu do ostrej polemiki…
Celiński bronił decyzji o wprowadzeniu Stanu Wojennego. Zastanawiał się, czy gdyby do niego nie doszło, mogłoby zginąć 50-100 tys. Polaków (od 22:12)
Później Celiński oskarżał TVP o manipulację i następnie ostro atakował rząd PiS, aż do momentu, kiedy usłyszał od uczestniczącego w dyskusji Andrzeja Smirnowa: ,,Znamy się od lat, ale to co wygadujesz, to przekracza wszelkie granice” (od 31:49)
Następnie Celiński wyrażał swoją dezaprobatę na temat obecnej sytuacji z Trybunałem Konstytucyjnym i usprawiedliwiał wsadzanie kibiców do więzień. W specyficzny sposób tłumaczył też brak zamieszek na Marszu Niepodległości (od 37:45):
Warto również przytoczyć wypowiedź Celińskiego ze studia Polsatu, gdzie stwierdził, że Jaruzelski był wybitniejszym politykiem niż Jarosław Kaczyński:
Zawsze mnie męczy,że merytoryczna krytyka rządu nie zachęca mediów do zapraszania na wywiady. Co innego wypowiedzi idiotyczne – tę są spoko. pic.twitter.com/jC39C8589G
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) 12 grudnia 2016
(3580)