22 stycznia 1943 miała miejsce ukrywana przez komunistyczną propagandę zbrodnia na mieszkańcach miasteczka Drzewica. Grupą komunistycznych partyzantów z oddziału Gwardii Ludowej dowodził Izrael Ajzenman, po wojnie m.in. pracownik Polskiego Radia i urzędnik.
Oddział składał się w większości z żydowskich uciekinierów z gett w Opocznie, Przysusze i Drzewicy. Napastnicy w ramach ,,czyszczenia terenu” wtargnęli do fabryki noży Gerlach, gdzie obrabowali kasę. Zamordowali właściciela fabryki Antoniego Kobylańskiego, aptekarza Stanisława Makomaskiego, a także pięciu członków Narodowych Sił Zbrojnych: Józefa Staszewskiego, Zdzisława Pierścińskiego oraz trzech braci – Edwarda, Stanisława i Józefa Suskiewiczów.Część ofiar zabito strzelając w tył głowy, pozostałych zamordowano rozbijając im głowy kolbami i wypruwając wnętrzności bagnetem. Po ograbieniu zwłok z rzeczy osobistych i dobytku, grupa wycofała się z miasteczka nie niepokojona przez nikogo.
O kulisach zbrodni opowiada Leszek Żebrowski:
(9747)
Proponuję 100 milionów zł odszkodowania od państwa Izrael.
Raczej będzie odwrotnie.