Kawał polędwicy lub zrazówki pokrajać na duże, ale nie grube zrazy, ubić wałkiem, posolić, opieprzyć na pół godziny. W blaszanym rondlu, mającym szczelnie przylegającą przykrywkę, zrumienić spory kawał masła i układać warstwami zrazy przyrządzone jak powyżej, posypać cebulą pokrajaną i sparzoną, potem znów warstwę zrazów, masła i cebuli.
Na koniec nakryć, rondel szczelnie i dusić na mocnym ogniu, ale uważać, żeby się nie przypaliły. Zrazy te mają się nie prędko udusić, w 20 minutach powinny być gotowe. Można też dusić razem kilka ziemniaków na wpół ugotowanych, pokrajanych w talarki i kilka pieczarek także pokrajanych.
(441)