Jak powiązać sprawę usunięcia krzyża z pomnika Jana Pawła II i kwestię uchodźców? Pokazał to scenarzysta Andrzej Saramonowicz, który przyznał, że wstydzi się za Polskę.
Saramonowicz wyznał, że cieszy się, iż nie mieszka w naszym kraju. Powód? Okropnie by się tego wstydził:
Podobno jest taki kraj gdzieś na świecie, którego premier nie pozwala sprowadzić ani jednej sieroty z terenów ogarniętych wojną i zniszczeniem, zamierza natomiast ściągnąć kamienny pomnik, któremu dzieje się krzywda. Dobrze, że tam nie mieszkam, bo bym się okropnie wstydził
– wyznał we wpisie na Facebooku.
Andrzej Saramonowicz…Bez komentarza. pic.twitter.com/uHHRkXdRdE
— BEKowalska (@e_barbara412) 29 października 2017
Saramonowicz w ten sposób odniósł się do zapowiedzi premier Beaty Szydło, która zapowiedziała podjęcie starań, by ocalić pomnik Jana Pawła II, stojący we francuskim mieście, ,,przed ocenzurowaniem”. Chodzi o znajdujący się na nim krzyż.
(3155)
Scenarzysta ze spalonego teatru.
Wy tak serio?