Polscy piłkarze są bogatymi ludźmi. Na Euro 2016 nie przyjechali, by zarabiać, tylko, aby odnieść sukces. Warto jednak wiedzieć, ile pieniędzy mogą podnieść z murawy.
10,5 mln euro – tyle UEFA wpłaci PZPN, jeśli Polska pokona Portugalię. Na razie zapewniona kwota to co najmniej 6,5 mln euro (ok. 29 mln złotych). 40 procent ma trafić do drużyny.
Po milionie za zwycięstwo w grupie, pół miliona za remis, półtora za awans do 1/8 finału i kolejne dwa i pół za występ w ćwierćfinale
– tak na razie wygląda bilans po stronie zysków. Polacy odnieśli dwa zwycięstwa w grupie i zanotowali jeden remis, a potem pokonali Szwajcarów w 1/8 finału.
Warto dodać, że za sam udział każdy z uczestników zainkasował osiem milionów euro.
Zbigniew Boniek zapowiedział, że Polacy mogą liczyć na pieniądze dopiero od momentu, kiedy wyjdziemy z grupy. I tak się stało. Informacja o 40 procentach zysków z całej puli pieniędzy jest na razie nieoficjalna. Gdyby się potwierdziła, na konta piłkarzy trafiłoby 2,6 mln euro, czyli ok. 11,6 mln złotych.
Po pokonaniu Portugalii kwota sięgnęłaby astronomicznych 20 milionów złotych! O dalszych możliwych zarobkach na razie nie informujemy – żeby nie zapeszać…
(608)
NO TO DAWAC I ZWYCIEZAC CHLOPAKI DO BOJU POLSKA