Zapomniana karta września. Niemcy przygotowywali Ukraińców do powstania przeciw Polakom. Oto co się stało, gdy ono nie wybuchło

w Historia Ukrainy - dzieje Ukrainy/II wojna światowa


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Ludobójstwo na Kresach nie zaczęło się w 1943 r. Pierwsze mordy rozpoczęły się wraz z agresją Sowietów w 1939 roku na Polskę. Działacze OUN byli przygotowywani przez niemiecką Abwehrę do wywołania antypolskiego powstania, ale w momencie wybuchu II wojny światowej sytuacja się zmieniła. Powstanie już nie było potrzebne, ale Ukraińcy wykorzystali chaos spowodowany wojną do ataków na ludność polską.

Pomnik na cześć odwagi i bohaterstwa bojówkarzy OUN i UPA z wypisanymi nazwiskami „bohaterów ze Sławentyna” / źródło: ioh.pl
Pomnik na cześć odwagi i bohaterstwa bojówkarzy OUN i UPA z wypisanymi nazwiskami „bohaterów ze Sławentyna” / źródło: ioh.pl

17 września 1939 roku ofiarami padła ludność wsi Sławentyn, gdzie Ukraińcy z OUN wymordowali 50 osób. Napastnicy, wśród których byli również ukraińscy mieszkańcy wsi, zabijali Polaków przy pomocy siekier, noży i wideł; do uciekających strzelano. Część ofiar torturowano przed śmiercią. Niektórzy ukraińscy mieszkańcy Sławentyna udzielali schronienia Polakom. Jak pisał Grzegorz Motyka, była to zapowiedź czystek etnicznych, które dopiero miały nastąpić.

Ale to nie była ostatnia zbrodnia we wrześniu 1939. Ogółem masowe mordy we wrześniu 1939 roku objęły trzy powiaty województwa tarnopolskiego: Brzeżany, Buczacz i Podhajce. Zginęło w nich kilkaset osób.

– Napadano na poszczególne wioski, podpalano je, a Polaków rodzina po rodzinie siekierami i nożami mordowano

– przypomniał Stanisław Srokowski.

Atmosfera zbrodni narastała nie tylko w cerkwiach, ale także w ukraińskich rodzinach, które podpuszczały małe dzieci do zbrodni. Srokowski jako nastolatek przyjaźnił się z ukraińskim chłopcem. Jednak pewnego dnia jego przyjaciel powiedział, że nie będzie z nim już rozmawiać. – Gdy zapytałem, dlaczego, odpowiedział: „Dlatego że jesteś Polakiem”.

– Należy podkreślić, że ta zbrodnicza myśl sama nie zrodziła się w głowie tego dziecka – akcentował Srokowski.

Przywołał jeszcze inne wydarzenie z udziałem najmłodszych Ukraińców, które miało miejsce w domu kuzyna pana Stanisława, Mariana. Do niego również przyszedł ukraiński przyjaciel i nagle zaczął bawić się scyzorykiem. Po czym powiedział: „Marian, jakby ten nóż wszedł w twój brzuch jak w masło…”. Ciotka Stasia oniemiała. Zapytała: „Jak tak możesz mówić? Zobacz tutaj wisi Matka Boska, która jest i twoją, i moją Matką Boską” – opowiadał Srokowski, zauważając, że wówczas zdarzył się cud. Ukraiński chłopiec padł na kolana i zaczął przepraszać. Zanim uciekł, przyznał się, że kazano mu zabić swojego kolegę. – Ten mord dokonany na przyjacielu miał być dowodem bohaterstwa ukraińskiego chłopca – wyjaśniał Stanisław Srokowski.

źródło: własne / tygodnik „Nasza Polska”

(1577)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

1 komentarz

  1. Były to pojedyńcze mordy początkowo mordowali:księży,nauczycieli,działaczy politycznych,byłych żołnierzy,osoby mające przeszkolenie wojskowe,leśników itd czyli inteligencję.Wymordowali też Szkołę Milicyjną ewakuującą się przed Niemcami.Obecnie twierdzenia że to nasi przyjaciele itd bzdury waśnie Polsko-Ukraińskie trwały od XV wieku wzwyż.Ciągłe powstania na Ukrainie za każdym razem kończące się rzezią Ukraińcy w genach mają bestialstwo-męczeńska śmierć św.Boboli i wiele innych mordów można poczytać poznać naszą i Ukraińską krwawą historię.Można powiedzieć że Polsko-Ukraińska historia to stulecia ociekające krwią -tylko czyją zasymilowanych Polaków,Rusinów,Żydów,Węgrów,Ormian i wielu wielu innych nacji których na Wołyniu było bardzo wiele.
    Wołyń (nazwy Ukraina staram się unikać bo moi dziadkowie i pradziadkowie jej nie lubili) przed II wojną wyglądał jak Dziki Zachód wielu chłopów nie widziało na oczy butów jak ktoś miał radio to był kimś cała wieś się zbierała i słuchała.Kiedy Niemcy weszli na Wołyń ale już i wcześniej Ukraińcom palma odbiła chcieli Samostijnej Ukrainy i mają teraz wolny kraj z Rosją na karku.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.