Prof. Andrzej Nowak pokazuje ruchy na geopolitycznej szachownicy. Czy polscy politycy pokładający nadzieje w zachodzie i liczący na gwarancje bezpieczeństwa mają rację?
Prof. Nowak wskazuje na duże luki w takim sposobie myślenia.
Prof. Nowak pokazuje również o sytuacji za wschodnią granicą.
Chiny się nie spieszą. Mają 3 tys. lat historii. Mają konkretne roszczenia terytorialne o zwrot 1,5 mln km2, które Rosja im zabrała układem w Pekinie w 1860 roku – to był traktat kolonialny. Na pewno te ziemie odzyskają, choć nie muszą ich odzyskiwać już teraz. Już teraz mieszka na tych ziemiach blisko 5 mln osadników chińskich, przekroczyli granicę rosyjską i mieszkają tam – legalnie albo nielegalnie. Wszyscy odpowiedzialni politycy chińscy mówią, że żadna wojna ani otwarta ekspansja militarna nie jest im do niczego potrzebna. Potrzeba im jeszcze 50-100 lat takiego rozwoju jaki mają. Wtedy będą mogli przejmować bez jednego wystrzału, zgodnie z logiką chińskiej sztuki wojennej Sun Tzu – należy wygrywać bez walki, należy w ten sposób zdobyć świat. Chińczycy już to zrobili w Afryce. Afryka jest chińska w 80%
– mówi.
(436)