Często po zamachach terrorystycznych media podkreślają, że osoba, która dokonała ataku, tak naprawdę nie była muzułmaninem. Powód? Mimo formalnych deklaracji wyznawania danej wiary, piła alkohol i nie zawsze pojawiała się w meczecie.
Tymczasem wypowiedź duchownego poniżej pokazuje, że między obydwiema sprawami nie ma sprzeczności.
Duchowny islamski przekonuje, że pierwszą rzeczą, którą chce zrobić pokutujący grzesznik, jest bomba.
– Wysadza się i zabija ludzi
– podkreśla.
W dalszej części wykładu przyznaje, że większość „nas muzułmanów nienawidzi” chrześcijan. Twierdzi, że jest to nienawiść obustronna.
(446)