Szef Urzędu Ochrony Państwa z lat 1990-1992, a następnie minister spraw wewnętrznych (1992-1995) Andrzej Milczanowski na spotkaniu z byłymi funkcjonariuszami służb mundurowych mobilizował ich do oporu przeciwko zmniejszeniu emerytur – informuje portal wPolityce i Wiadomości TVP.
Jego zdaniem, trzeba „działać na czterech płaszczyznach”: trzeba „nie bać się ryzyka”, trzeba „być razem”, „musicie być konsekwentni” i „czynni”:
Różne mogą być pomocnicze działania manifestacji, oprócz demonstracji ulicznych, takie jak np. głodówka, ale nie tylko. Okupacja? Też. (…) Jesteście ludźmi jakby szczególnie predysponowanymi z racji wykonywanych funkcji uprzednio, ja w jakiś sposób też, aby znaleźć ten wybryk, żeby te władze nacisnąć. Dotkliwie
— radził były szef MSW w rządach Hanny Suchockiej i Waldemara Pawlaka.
Wy państwo nie macie dwóch-trzech lat! Państwo macie siedem miesięcy czasu! I do tego czasu, wóz albo przewóz!
– mówił.
(869)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
2 komentarze
NIEZŁOMNI.com. Nie obawiacie się, że i wam może ktoś kiedyś, jakiś prawicowy albo lewicowy satrapa zabrać emeryturę. W zasadzie to nie powinniście odprowadzać składek na ubezpieczenie emerytalne. Mogą zwyczajnie przepaść.
NIEZŁOMNI.com. Nie obawiacie się, że i wam może ktoś kiedyś, jakiś prawicowy albo lewicowy satrapa zabrać emeryturę. W zasadzie to nie powinniście odprowadzać składek na ubezpieczenie emerytalne. Mogą zwyczajnie przepaść.
Już nam odebrano. Z OFE. Jakoś nie przypominamy sobie, żeby ktokolwiek z obecnych oburzonych protestował w naszym imieniu.