Gazeta ,,Corriere della Sera” porównała Włochy do zatkanego lejka – do kraju cały czas przybywają imigranci, ale niewielu z nich trafia dalej. Dlatego Włosi planują w najbliższym czasie rozwiązać ten problem.
Jak informuje włoska gazeta, na Półwysep Apeniński w tym roku ma trafić jeszcze 220-250 tysięcy migrantów. Tymczasem nie wszystkie włoskie gminy są entuzjastycznie nastawione na przyjęcie kolejnych przybyszów. Szczególnie, że nie są to uchodźcy, tylko imigranci, przemycani do Włoch w nielegalny sposób.
Data show how Satan' agent George Soros' NGO vessels ferry African Muslim migrants from Libya to Europe in secret cooperation with Brussels. pic.twitter.com/VPoNztxduq
— ← (@JPY_Kurdish) 15 lipca 2017
Rzym stara się wywierać nacisk na inne kraje, aby te przyjęły imigrantów. Ale na razie bez skutku. W związku z tym, jak informuje The Times, Włosi chcą przyznać tymczasowe wizy 200 tys. imigrantów, którzy ruszą na północ Europy. Chcą w ten sposób wywrzeć presję na inne kraje, aby były solidarne w radzeniu sobie z kryzysem imigracyjnym.
Jak przewidują media, na skutek tego posunięcia Niemcy mogą przeżyć powtórkę z 2015 roku, kiedy setki tysięcy imigrantów ruszyły do tego kraju, zachęceni polityką otwartych drzwi.
Przybycie kolejnego statku z imigrantami do Włoch:
(11487)
