Po tym jak doszło do brutalnego ataku na Polaków – mężczyzna został pobity, a kobieta wielokrotnie zgwałcona – we Włoszech narasta fala oburzenia. Podejrzani to obcokrajowcy pochodzący z Afryki Północnej. Swego oburzenia nie ukrywają włoscy politycy.
Zwracamy się z apelem do obywateli, by współpracowali z siłami porządkowymi informując o każdym elemencie, który może być przydatny w śledztwie
– apelują władze Rimini, gdzie doszło do zdarzenia. Policja podkreśla, że napastnicy zapewne działali pod wpływem alkoholu i narkotyków.
Stanowisko zajęli włoscy politycy. Senator rządzącej Partii Demokratycznej Francesca Puglisi powiedział, że doszło do „oburzającego, brutalnego ataku”. Jednocześnie mobilizuje służby, aby czym prędzej schwytać sprawców.
Szef Ligi Północnej Matteo Salvini nie bawił się w dyplomację:
„Jeśli złapią sprawców, więzienie nie wystarczy. Powtarzam od dawna, potrzebna jest chemiczna kastracja
Z kolei Giorgia Meloni z formacji Bracia Włoch mówiła, że to przykład pokazujący, że jej kraj przypomina „najgorsze fawele w Ameryce Południowej”. Zdarzenie dowodzi bezkarności przestępców.
(17001)
Dlaczego chemiczna? Lepszy byłby tępy i zardzewiały nóż.