Prowadzący „Szkło kontaktowe” aż zatkało po tym telefonie. Widz, który zadzwonił do satyrycznego programu, zdradził kulisy powstania TVN. Redaktorom stacji w jednej chwili przestało być do śmiechu.
W czasie programu prowadzący starają się z przymrużeniem oka komentować najnowsze wydarzenia w polskiej polityce. Do „Szkła kontaktowego” mogą też zadzwonić widzowie i wyrazić swoją opinię. Tak zrobił pan Jarosław z Tczewa. Redaktorom programu najpierw zrzedły miny, a potem tylko zamilkli, gdy telefonujący zdradził kulisy powstania TVN.
Pierwszą polską aferą była afera FOZZ (Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego). Kilkaset milionów dolarów strat albo więcej. Główny oskarżony, oficer WSI Żemek, 9 lat więzienia dostał, wyznał, że to on dał pieniądze panu Walterowi i Wejchertowi, spółce ITI na stworzenie mediów. Czyli, jak rozumiem, TVN powstała za skradzione społeczeństwu pieniądze. Jeśli się mylę, może sprostuje to „ojciec dyrektor” Miecugow
– powiedział na antenie pan Jarosław.
Prowadzący poprosili widza o to, by sam sprostował te informacje, ale mężczyzna z Tczewa nie dał się zbić z tropu. Za wystarczający dowód uznał fakt, że Antoni Macierewicz wygrał kilka lat temu proces z TVN. Obecny minister w 2007 roku mówił o związkach ITI (właściela TVN) z wojskowymi służbami specjalnymi PRL i finansowaniu jej ze środków FOZZ.
Redaktorów TVN z opresji wybawił dalszy wywód dzwoniącego o „żydowskości” stacji. To był wystarczający powód, by zdjąć pana Jarosława z anteny.
(55418)
“ My zaś, dzierżąc prasę (media) w naszych dłoniach, będziemy mogli zamienić prawość w nieprawość; bezcześć podnieść do prawdziwej części, będziemy mogli wstrząsnąć nietykalną dotąd instytucyą rodziny i rozbić jej członków na oddzielne cząstki…; będziemy mogli wykorzenić to wszystko, w co dotychczas wrogowie nasi wierzyli…
będziemy mogli zrujnować kredyt, podburzyć drażniące namiętności, wydać wszystkiemu i wszystkim wojnę otwartą, narzucić sławę lub pogrążyć w otchłań bezcześci kogo i co tylko zechcemy!…
„w interesie naszym trzeba się starać przyjąć udział, a nawet uzyskać kierownictwo w reformach, które stoją na porządku dziennym, to jest: polepszeniu bytu materyalnego klas roboczych i ubogich.
Powinniśmy więc przyjąć udział w tym ruchu, ale tylko POZORNIE;
bo w rzeczy samej starania nasze powinny dążyć do skierowania całego prądu tychże reform, czyli podziału pracyna drogę polityczną. “ Masy same przez się głupie i ślepe dają się zawsze powodować i prowadzić krzykaczom . . . a któż lepiej i głośniej od żyda hałasować i blagą omaniać potraf i ? . . żydzi i kahały z objaśnieniem teodora jeske-choińskiego, Warszawa w drukarni synów st. Niemiry plac warecki 4, rok 1914,str.17