Szaleństwo poprawności politycznej osiąga coraz to wyższe poziomy. Jak informują polskie media, powołując się na włoskie serwisy informacyjne, we Włoszech będą unikać bożonarodzeniowych symboli, bo mogłyby drażnić muzułmanów.
Otóż w jednej ze szkół pod Mediolanem tradycyjne Boże Narodzenie zostanie zastąpione przez „święto zimy”. I to nie jak zwykle w grudniu, tylko pod koniec stycznia. Powód? Obawa, że Boże Narodzenie będzie źle odebrane przez wyznawców islamu.
– Gdyby w programie części artystycznej znalazła się chociaż jedna kolęda, ktoś mógłby pomyśleć, że to prowokacja, zwłaszcza po tym, co wydarzyło się w Paryżu – mówił dyrektor.
Na razie protestują rodzice i burmistrz miasteczka Barbara Agogliati, która podkreśla:
– Absolutnie nie podzielam decyzji dyrektora o zastąpieniu świąt przez nieokreślony „festiwal zimy”.
Jednak szkoła pod Mediolanem nie jest jedyna, gdzie istnieje obawa, co stanie się po ubraniu choinki i śpiewaniu kolęd. Rakcji muzułmanów obawia się więcej szkół we Włoszech…
źródło: Niezalezna.pl, Wprost.pl
(258)
jakos nie slyszalem zeby wyznawcy falszywego proroka przejmowali sie tym co powiedza chrzescijanie na temat ich swiat.Malo tego w arabii saudyjskiej nie ma nawet jednego kosciola,a chrzescijanie nielegalnie spotykajacy sie w domach sa wtracani do wiezien!
nawet nie umiem nazwac tego co wyprawia lewactwo w eruokolchozie.Europa zostala zbudowanna na tradycjach chrzescijanskich i odcieie sie od nich spowoduje smierc zachodniej cywilizacji.Moze o to im chodzi?
W kazdym razie jak tak dalej pojdzie,to nas chrzescijan czekaja wkrotce przesladowania w naszych wlasnych krajach…
Ustawić karabiny na granicach i siekac tą dzicz – będzie spokój