On zawsze powtarza: „Kiedy bardzo potrzebowałem, to wygrywałem”. A teraz nie wygrywa – tak w autobiografii pisała Danuta Wałęsa o niebywałym szczęściu swojego męża. Sam Wałęsa zdradził, że w ten sposób wszedł w posiadanie 35 tys. złotych, choć wersja z totolotkiem jego zdaniem nie do końca ma pokrycie w rzeczywistości.
Na spotkaniu w warszawskim Empiku podczas promocji książki „Ja. Z Lechem Wałęsą rozmawiają Andrzej Bober, Cezary Łazarewicz” został zapytany o słynne wygrane. W Totalizatorze nie ma żadnych śladów na to, że wygrywał duże kwoty pieniędzy. Co na to sam zainteresowany.
To nie był zwykły totolotek, tylko piłkarski. Ja się na tym znałem i dlatego wygrywałem
Wałęsa twierdzi więc, że duże pieniądze zawdzięcza duzej wiedzy na tematy piłkarskie. Sam też grał w piłkę, ale…
Grałem, ale mam krótkie nogi i stałem na bramce i mało kto mógł mi strzelić. Zawsze kibicowałem Lechii. Jestem lokalnym patriotą i staram się być na najważniejszych meczach. Jestem kibicem i pozostanę nim –
– odpowiadał na pytanie użytkownika portalu Wykop.
(6024)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.