Lech Wałęsa wyraził swoje poparcie dla Pawła Rabieja. Były prezydent skierował swoje słowa uznania dla wspólnej z Rafałem Trzaskowskim walki o fotel prezydenta stolicy. Czyżby Wałęsa nie znał słów, które pod jego adresem pisał Rabiej?
Należy się chyba jednak cieszyć, bo to oznacza autorefleksję i akceptację dla syntetycznego podsumowania prezydentury Wałęsy, którą już w 1993 r. trafnie skreślił Rabiej
– napisał prof. Sławomir Cenckiewicz, który przypomniał książkę ,,Kim Pan jest, Panie Wachowski”.
Lekceważenie obowiązków państwowych, naigrywanie się z wartości i polityków, atmosfera podejrzliwości, podgryzania się, korupcji, cynizmu i bezwzględności – to obraz dzisiejszego Belwederu
– recenzował Wałęsę Rabiej, który dodawał:
Nie odpowiada im [politykom-red.] dworskość i chamstwo otoczenia prezydenta. Krytykują kryminogenny klimat wokół Lecha Wałęsy (…) obłudna atmosfera mszy, gdzie ksiądz – tajny współpracownik SB udziela komunii drwiącemu z niej agentowi bezpieki
No! @PawelRabiej który opisał Pana przed laty w dwóch książkach jako agenta, dziwkarza i gwaranta postkomuny. Brawa dla Pana Rabieja… choć teraz pewnie powie, że jego książki były niesłuszne…
— Marek Pacyński (@MarPacynski) 25 listopada 2017
(1326)