Prof. Ryszard Legutko bronił Węgier (więcej TUTAJ), w obronie swojego kraju głos zabrał także Viktor Orban. Po przeciwnej stronie stanął z kolei Michał Boni, na którego przemówienie w charakterystyczny sposób zareagował premier Węgier.
Węgry nie poddadzą się szantażowi, będziemy bronić granic, zatrzymywać nielegalną migrację, bronić naszych praw
– powiedział Orban podczas debaty.
Viktor Orban: Węgry będą skazane ponieważ ludność Węgier zdecydowała, że ten kraj nie będzie krajem migrantów. #Węgry nie poddadzą się szantażowi#wieszwiecej #ParlamentEuropejski pic.twitter.com/9kLoL0oCsE
— TVP Info 🇵🇱 (@tvp_info) 11 września 2018
Z kolei Michał Boni apelował:
Wróćcie do Europy, Bracia Węgrowie
– mówił, używając dość specyficznej nazwy dla mieszkańców Węgier.
„Bracia Węgrowie” – powiedział ten co uważa, że „Niemcowie” to też bracia.
🤦🏻♂️😂😂😂😂😂😂 pic.twitter.com/8DHnIHAFVR— Dariusz Korolczuk (@copone1dak) 11 września 2018
Martwi mnie, że na Węgrzech zniknął szacunek dla wolności organizacji obywatelskich, bo nakłada się na nie rygory, jak za ponurych czasów komunizmu. (…) Dla dzisiejszych przywódców Węgier demokracja liberalna jest wcieleniem diabła
– kontynuował.
Apel Boniego nie przekonał Orbana. Jego wymowna reakcja zwróciła uwagę internautów:
„Wróćcie do Europy, węgierscy przyjaciele”, kończy swoje przemówienie @MichalBoni .
Mina Viktora Orbána. Po raz pierwszy w czasie debaty.#Węgry #kropka_hu pic.twitter.com/RobyDMZI8y— Dominik Héjj (@kropka_hu) 11 września 2018
(15772)
Pan Orban ma rację aby nie przyjmować imigrantów islamskich zbrodniarzy i darmozjadów. Tan pan Boni niech weźmie do siebie imigrantów to zobaczymy jak będzie zadowolony . Chory człowiek.
Popieram Pana Prezydenta Orbana. Boni to dno. Gratulacje Panie Prezydencie.