Na obrzeżach wsi Łoszczyniwka znaleziono ciało zamordowanej 8-letniej dziewczynki. W rewanżu miejscowa ludność wygnała miejscowych Cyganów, przy okazji niszcząc ich dobytek.
Policja przy pomocy psa tropiącego trafiła do domu rzekomego sprawcy zabójstwa – 20-letniego Roma.
Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie i czeka na postawienie zarzutów, ale mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Na lokalnym wiecu ustalili, że z uwagi na swoje bezpieczeństwo doprowadzą do przesiedlenia Cyganów. Ci sami opuścili domostwa, które pilnuje policja. Zanim ta pojawiła się na miejscu ponad 300 osób zniszczyło pozostawiony dobytek.
Kilku Cygankom nie udał się powrót do wioski – powitał je krzyczący tłum, który groził wrzuceniem do rzeki.
Gubernator obwodu odeskiego Micheil Saakaszwili obiecuje, że sprawca zabósjtwa zostanie ukarany. W przeciwieństwie do urzędników, którzy uważają, że doszło do bezprawnego wypędzenia Romów, sam mówi:
„[Romowie ] Zrobili tam melinę, a aspołeczne elementy, które tam mieszkają, handlują narkotykami. Trzeba było wcześniej zająć się tym problemem”
(978)