Przy okazji przyjazdu Donalda Tuska do Polski pokazali się zwolennicy byłego premiera. Żegnali go w Sopocie, gdy wsiadła do pociągu, witali w Warszawie, a potem odprowadzili ulicami stolicy na przesłuchanie w prokuraturze. W trakcie marszu dzielili się swoimi przemyśleniami z reporterką TVP Info…
Sympatycy byłego premiera nie ukrywali ogromnego poparcia dla Donalda Tuska.
Sytuacja w kraju jest tak beznadziejna, że mamy nadzieję i liczymy tylko na Tuska. Wierzymy, że wystartuje w wyborach prezydenckich i potem wszystko się zmieni
– mówiła jedna z popierających Donalda Tuska kobiet.
Dzięki niemu mamy wolność, a teraz nam się tę wolność zabiera! Dlatego, że staje się państwo niedemokratyczne
– atakowała inna, a idąca obok niej koleżanka tłumaczyła, że PiS odbiera Polakom prawa.
Krok po kroku. Od likwidacji profesora Rzeplińskiego, poprzez oszustwa, poprzez kłamstwa, poprzez opluwanie, przez zmianę przepisów
– wyjaśniła, a po zakończeniu swojego wywodu zaczęła skandować imię i nazwisko byłego premiera.
Podczas marszu nie zabrakło też przeciwników Donalda Tuska.
Co to jest – Piłsudski, czy Paderewski?Widzi pani co się dzieje (tłum krzyczał „wolna Polska” – przyp. red.) To co? Nie ma Polski wolnej?! Pani może filmować, ja mogę filmować, oni krzyczą… Widziała pani tutaj policję, pałowanie jakieś? Ja nie
– dziwił się jeden z mężczyzn przyglądających się pochodowi poparcia dla Donalda Tuska.
Donald Tusk to jest zwykły kontynuator polityki Ribbentrop-Mołotow i powinien siedzieć w więzieniu. Czekam tylko jak skończy swoją kadencję i wróci do Polski. Wtedy czeka go Trybunał Stanu
– ostro podsumował inny.
(574)