Warto zdać sobie sprawę z faktu, że w naszych żyłach płynie krew wielkiego kraju, kraju niezwykłego i niepowtarzalnego. Płynie w nas krew kraju, który będzie znów rósł.
Pisząc o „krwi” myślę oczywiście o naszym historycznym genomie ukształtowanym w dobie Pierwszej Rzeczpospolitej.
Niewiele o niej wiemy. Właściwie tyle co wbili nam do głów w komunistycznej i postkomunistycznej szkole.
Obie te hybrydy – protezy polskiej państwowości – szczególną nienawiścią darzyły właśnie Pierwszą Rzeczpospolitą i jej najwierniejszego dziedzica „Ziuka” Piłsudskiego.
Trudno zatem dziwić się temu, że obrazy związane z pierwszą w świecie Republiką Wolnych mamy w umysłach spotwarzone i wykrzywione.
Właściwie dziś łacno rozpoznacie, kto ma w swoim umyśle geny polskie, a kto jest tu nawiezionym guanem.
Takim probierzem jest stosunek do Pierwszej Rzeczpospolitej właśnie!
Pierwsza Rzeczpospolita Obojga Narodów była krajem o jakim marzyłby Arystoteles – pierwszą republiką świadomych obywateli.
Tamta Polska była fenomenem na skalę świata, a ukształtowała się tak nie z pomysłu jakiegoś szaleńca (jak wszystkie „izmy”), ale na drodze wlewania charakteru zamieszkujących ją narodów do kielicha wspólnego ustroju.
Gdyby nie zdziczenie i prymitywizm naszych sąsiadów, trwalibyśmy tak przez długie wieki jeszcze. Cóż, było to jednak zbyt piękne, aby mogło trwać długo.
A teraz napisze coś co Was zborsuczy do reszty: Kocham przepisy „Liberum Veto”. W szkole nauczali nas, że był to szczytowy przejaw warcholstwa i przywar szlachty (wolnych obywateli).
Tymczasem zasada „Liberum Veto” była piękną próbą wskazania na fakt, że jeden mądry człowiek może widzieć świat bardziej precyzyjnie niż cały tłum krzykaczy.
Nigdy przy tym nie kolonizowaliśmy nikogo, nie wyzyskiwaliśmy. Jeśli jakiś lud dołączał się do naszego wysiłku, to szybko dopuszczaliśmy go do równoprawnej kompanii. W naszej Polsce dobrze żyli sobie i Żydzi i Rusini i moi dalecy przodkowie Tatarzy i cała reszta. Taką Polskę zepsuły germańskie i ruskie watahy barbarzyńców.
Ona jednak przetrwała.
Polakiem bowiem może być każdy, kto godzi się na taką wspólnotę i chce ją upowszechniać.
Witold Gadowski, cały artykuł na Stefczyk.info
(64943)
Powino byc germańskie i moskiewskie watahy barbarzyńców. Ale dziekuje za artykuł.
Piękne, ale czy na pewno nie wyzyskiwaliśmy? Polscy Panowie pozwalali Żydom dzierżawić ich ziemie, a Ci mocno gnębili Rusinów tam pracujących – http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,rzeczpospolita?zobacz/o-przyczynach-nienawisci-ludu-ruskiego-do-zydow-w-xvii-xviii-w
w takim razie kto wyzyskiwal ?
Tak samo jak Rusini, tak też Polacy byli wykorzystywani przez Szlachciców (poprzez Żydów, którzy zostali sprowadzeni na polskie ziemie, by zajmowali się wykorzystaniem chłopa pańszczyźnianego). Radzę zauważyć, że 75% ówczesnych Polaków to byli chłopi, zniewoleni feudalizmem przez tych tzw. „panów”.
I i II RP była krajem, w którym panowała sanacja, czyli zwykły Polak bez tytułów i herbów był służącym, stajennym, wywożącym łajno spod pańskich koni. Kraj może był duży i bogaty, ale na tym bogactwie korzystali nieliczni, czyli od tamtego czasu niewiele się zmieniło.
Jeszcze za czasów Jagiellonów ludzie byli wolni, później z każdym przywilejem dla szlachty, pozostała część społeczeństwa stawała się niewolnikami. To był wielki błąd i przyczyna upadku Rzeczypospolitej. W 1605r jedna z wsi wykupiła się i mimo, że nie byli szlachtą zostali zwolnieni z pańszczyzny i stali się właścicielami ziemi którą uprawiali. Gdyby nie zachłanność szlachty i magnatów, to do Rzeczypospolitej w 1611r przyłączyła by się również Moskwa, ale trzeba było zaproponować im te same prawa i nie próbować zrobić z nich niewolników.
czy ty wiesz, co znaczy słowo sanacja ?
Blue jest nieco ciemnym lewakiem. Powiedz mu, że sanacja oznacza uzdrowienie.
porypało się chłopkowi z sarmacją ot fizycznie, a jeśli nie to mentalnie odkrywczyni morderczej bestii leguna
Sanacja to rządy Piłsudskiego i jego dupolizów po przewrocie majowym w 1926 roku. Doedukujcie się matoły.
No tak z tym nieucieśnianiem mniejszości to tak do końca bym się nie zgodził.
O ile z Żydami problemów nie było, to swego czasu powstanie Bohdana Chmielnickiego znikąd się nie wzięło. I tu decydujące znaczenie miały zapędy magnaterii.
takiego gówna stylistycznego dawno nie czytałem
I ta różnorodność kulturowa zniszczyła Rzeczpospolitą do żyd miał swoje interesy,Litwin swoje a tatar swoje i gotowi byli zdradzić Polskę za dobra od jej wrogów.Zabrakło patriotyzmu a doprawiła ją zachłanność szlachty.
tak, tak… dobra Rzeczpospolita i źli sąsiedzi. Walka dobra ze złem, Polska Winkelriedem narodów i inne bzdury! Karmimy się takimi mitomańskimi historiami a potem nagle zdziwienie że znowu ktoś nas oszukał, że znowu ktoś, że diabeł, że ciemna strona mocy itd, itp. Czas skończyć z tymi bredniami i zacząć myśleć racjonalnie a nie romantycznie. Polskę przesraliśmy sobie sami i tyle w temacie.
„ale na drodze wlewania charakteru zamieszkujących ją narodów do kielicha wspólnego ustroju.” nie ten kraj to był produkt tylko dwóch narodów Polskiego i Białoruskiego zwanego wówczas Litewskim
Niestety ale autor najwyraźniej ma problemy z rozróżnieniem pojęcia „Polska” i „Rzeczpospolita”. Ta pierwsza to w tamtych czasach część Rzeczpospolitej znana także jako „Korona” a ta druga to unia Polski i Wielkiego księstwa Litewskiego. Co ciekawe (a czytałem to u Jasienicy) król Rzeczpospolitej w tamtych czasach wydawał pisma po Łacinie i po Rusku (nie mylić z rosyjskim) a samo księstwo miało nie tylko własną armię ale i walutę i sejm. Warto o tym pamiętać bo dla Litwinów, Białorusinów czy Ukraińców historia Rzeczpospolitej Obojga Narodów wygląda jednak inaczej niż dla Polaków a król Polski był dla Białorusinów czy Litwinów zaledwie Wielkim Księciem
Gdyby była kara śmierci w Polsce to nikt by się nie odważył , kraść , zabijać , wyzyskiwać innych. Powinno być tylko jedno jedyne prawo (zapisane w Konstytucji) i brak jego przestrzegania powinno być skutecznie egzekwowane . Za najgorsze przestępstwo byłby Sąd Ludzki : na rynku byłaby egzekucja , aby wiedzieli ci co w przyszłości chcieliby coś złego kombinować byliby skracani o dłoń, rękę , nogę i głowę. Dlatego w krajach skandynawskich gdy za kradzież obcinali dłoń nie było praktycznie żadnych kradzieży. Teoretyczne rozważania o wielkiej dawnej Rzeczpospolitej nie prowadzą do czegoś mądrego. Obecnie kult pieniądza przesłania ludziom normalne zachowania. Dziś dowiadujemy się ,że taka osoba jak Ksiądz gwałci dziecko i o zgrozo nie ponosi konsekwencji. Bankier może wyprowadzić pieniądze z banku bo chce mieć swój bank i jest na to ogólne przyzwolenie , prezes firmy którą zarządza doprowadza ją do niskiej wartości aby ją przejąć za marne pieniądze i załoga milczy , poseł głosuje tak jak mu każą bo nie ma własnego zdania i gdy w zamian dostaje lukratywną posadę w Spółce nikt go nie może kopnąć w 4 litery bo ma immunitet itd.. Takie pojęcia jak Honor, Przyzwoitość , Etyka , dążenie do Wiedzy itp.to przeżytek ???. Liczy się głupota, kolesiostwo, nepotyzm , cwaniactwo, haniebne chamskie zachowanie traktowane jako pozytywne bo ten ktoś co po trupach dochodzi do celu jest odbierany jako osoba przedsiębiorcza i zaradna.Do tego Mierny, bierny ale wierny odbierany jest jako lojalny pracownik itp. osoba znajdowana w każdej społeczności . Jakich czasów dożyliśmy ? Mamy taki piękny kraj i pozwalamy go niszczyć przez kompletne zera . W czasach pokoju też jest potrzebna odwaga aby na złe zachowania reagować bo za rogiem czeka wojna z agresorem któremu zależy na tym abyśmy byli słabi jako społeczeństwo. Warto mieć to na uwadze bo w Historii Polski mamy zbyt wiele złych doświadczeń wynikających z naszego zaniechania , braku działania jako naród.
Czy IRP była dobra czy niedobra widać po zajadłym jazgocie parchów w komentarzach. W końcu oni lepiej `wią` niż jakiś tam Gadowski.