,,Śmierć wrogom Ojczyzny”, hasło, które na swoich mundurach miała m.in. powojenna partyzantka antykomunistyczna, jest popularne również dzisiaj. Trafiło na odzież patriotyczną, co doprowadza lewicę do furii. Zwolennikiem zakazania hasła jest lewicowy publicysta i polityk Piotr Szumlewicz.
Noszenie bluz z napisem „Śmierć wrogom ojczyzny” powinno być zakazane. To nawoływanie do zabijania ludzi, na które nie może być zgody
– taki apel zamieścił w internecie.
Słowa Szumlewicza spotkały się z mieszanymi reakcjami. Ale najpopularniejszy komentarz brzmiał:
Ale najbardziej internautów rozbawił Sławomir Jastrzębowski, który napisał:
Boi się Pan o siebie?
Inni przypominali, że na cenzurowanym znajdzie się hymn:
To już krok od stwierdzenia, że dzieci w szkołach uczy się przemocy.. „..co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy”
Współpracujący z Pawłem Kukizem w czasie kampanii wyborczej Miłosz Lodowski pytał retorycznie:
Generalnie panie Szumlewicz – wrogów Ojczyzny winno się wielbić, szanować i na rękach nosić! Do takich standardów Pan jest przyzwyczajony?
(5102)