Serwis wPolityce informuje, że nowa ustawa odbierze spółkom ochroniarskim grube setki milionów za ochronę dworców. Wkrótce będzie je chronić Straż Kolejowa, która zostanie powołana na mocy ustawy. Jak wynika z ustaleń dziennikarzy, ten plan wywołał szereg ataków na komendanta głównego Straży Ochrony Kolei, pojawiają się pogróżki, prowokacje medialne i próba zmontowania fikcyjnych zarzutów.
Obecnie ochrona polskich dworców kosztuje 60 mln złotych rocznie – pieniądze trafiają do prywatnych firm ochroniarskich.
duża część z nich wywodzi się z ze środowisk doświadczonych funkcjonariuszy służb mundurowych i tajnych z okresu PRL
– przypomina portal.
Zapowiadana ustawa o straży kolejowej, której projekt trafił pod obrady komitetu stałego rady ministrów, wywołał wściekłość. Nagle SOK znalazł się pod lupą mediów.
zwłaszcza przez media założone przez Niemców
– dodaje wPolityce.pl, który przywołuje informatora portalu:
Za komendantem głównym Straży Ochrony Kolei codziennie biega kamerzysta. Komendant otrzymuje groźby, w tym dotyczące rodziny. Widać duże wysiłki zmierzające do skompromitowania za wszelką cenę zwolenników projektu nowej ustawy jak i samej SOK
– mówi.
Stawka jest wysoka: wPolityce przypomina, że byli funkcjonariusze stracili wysokie emerytury, a teraz części z nich grozi im odebranie intratnych kontraktów.
(9097)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...
4 komentarze
Przykładowo taki „Konsalnet” założony przez żołnierzy WSI, dysponujący zaawansowaną aparaturą podsłuchową – inwigilował na polecenie rządu PO-PSL ludzi prawicy (polityków, dziennikarzy, a nawet J. Olszewskiego).
Nareszcie ktoś poszedł po rozum do głowy. Następnym krokiem powinna być ustawa mówiąca o tym, że obiekty wojskowe ochrania wojsko a nie firmy ochroniarskie
Przykładowo taki „Konsalnet” założony przez żołnierzy WSI, dysponujący zaawansowaną aparaturą podsłuchową – inwigilował na polecenie rządu PO-PSL ludzi prawicy (polityków, dziennikarzy, a nawet J. Olszewskiego).
MAKROPOL z Poznania. Firma założona przez ubeka z IV Departamentu MSW PRL i jego brata. Tradycja zobowiązuje.
Nareszcie ktoś poszedł po rozum do głowy. Następnym krokiem powinna być ustawa mówiąca o tym, że obiekty wojskowe ochrania wojsko a nie firmy ochroniarskie
W głowie się nie mieści, wojsko chroni firma ochroniarska!