Michał Szczerba będzie miał kłopoty. Jak informuje ,,Rzeczpospolita”, Joachim Brudziński złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Poseł PO opublikował w sieci zdjęcie policjanta, interweniującego pod Sejmem.
Szczerba podpisał fotografię imieniem i nazwiskiem. Szef MSWia nakazał zbadanie sprawy pod kątem prawnym, a następnie po zakończeniu analizy złożył zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Zdaniem Ministerstwa, poseł rozpowszechniał dane osobowe oraz wizerunek funkcjonariusza Policji, co może stanowić naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych.
Szczerba się nie zraża. Cytowany przez ,,Rz” twierdzi, że zamierza dalej patrzeć na ręce policji.
Jeśli cokolwiek stanie się temu policjantowi lub komuś z jego rodziny,pierwszym przesłuchiwanym przez @PolskaPolicja powinien być ten nieobliczalny człowiek! Michał Szczerba! pic.twitter.com/kwjel8bqiO
— Ewa Oczkowska💯 (@Ewa1064) 22 lipca 2018
W międzyczasie Szczerba alarmuje o anonimowości polskiej policji (warto przypomnieć, że rozporządzenie wydał szef MSWiA Grzegorz Schetyna w 2009 roku):
Szczerba o @PolskaPolicja: „Nie ma tu osób anonimowych. Dzisiaj, szanowni państwo, nie ma jednego policjanta, który miałby na swoim mundurze imiennik. To jest skandal! Nigdy tak nie było! Od 3 dekad policja była policją jawną!”
(rozporządzenie to wydał Schetyna jako szef MSWiA) pic.twitter.com/53L0oUcx9W
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 24 lipca 2018
(3758)