Według naukowców z Australii siła i umięśnienie mają olbrzymi wpływ na poglądy polityczne
Naukowcy z Griffith University przebadali tysiące mężczyzn na kilku kontynentach. Okazało się, że ci o silnej osobowości i wysokiej sprawności fizycznej są znacznie bardziej prawicowi niż inni. Wynikać to ma, z drzemiących w nich atawistycznych instynktów. Społeczeństwo postrzegają tak jak ich pierwotni przodkowie postrzegali dziką naturę, a więc jako miejsce walki, w którym największe szanse na zwycięstwo ma silniejszy.
Dlatego mężczyźni tacy popierają gospodarkę wolnorynkową, a państwo opiekuńcze wydaje im się czymś niezrozumiałym. Ponieważ silni faceci są bardziej skłonni do rozwiązywania konfliktów drogą siłową, podejście takie przenoszą również na politykę i stosunki między państwami. Dlatego trudno wśród nich szukać pacyfistów, a za to wielu z nich popiera wojny w Iraku czy Afganistanie..
źródło: Rp.pl
(54)