Dotychczas ostro krytykowali Polskę. Teraz przewidują, że zostanie potęgą. ,, Jest wystarczająco duża, by umieścić całą Europę Wschodnią na światowej mapie gospodarczej”
Do tej pory amerykański ,,New York Times” był raczej krytycznie nastawiony do rządów Prawa i Sprawiedliwości w Polsce. Po wizycie Donalda Trumpa w Warszawie liberalny dziennik zmienił nastawienie. Jednocześnie istnieje pogląd, że USA zależy na silnej Polsce, bo ta jest Stanom Zjednoczonym niezbędna do zachowania ich pozycji.
Na łamach „NYT” podkreślono, że dwuletnie już rządy PiS nie wykoleiły polskiej gospodarki, a wręcz przeciwnie, doprowadziły do zwiększenia dynamiki rozwoju. Polska została porównana do Korei Południowej i według analityków stanie się wkrótce bogatym krajem.
Autor artykułu ,,Następna potęga gospodarcza? Polska”Ruchir Sharma podkreśla, że Donald Trump świadomie wybrał Warszawę na cel swojej wizyty, a nie Berlin, Moskwę, Paryż czy Brukselę. Amerykański prezydent ma bowiem dostrzegać fakt, że już wkrótce Polska będzie liderem najdynamiczniejszego bloku ekonomicznego świata, czyli tzw. Trójmorza, w skład którego wchodzi 12 państw Europy położonych w pobliżu mórz Bałtyckiego, Czarnego i Adriatyckiego (Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry).
Z blisko 40 mln obywateli i gospodarką wartą pół biliona dolarów Polska jest wystarczająco duża, by umieścić całą Europę Wschodnią na światowej mapie gospodarczej
– czytamy.
Jak czytamy na portalu Racjonalista.pl, Amerykanom silna Polska jest na rękę. Zdaniem autora analizy sojusz z naszym krajem nigdy Stanom Zjednoczonym nie opłacał się bardziej. Polska ma być naturalnym hamulcem przeciwko imperialistycznym zapędom Niemiec i w pewnym stopniu Rosji (tutaj do odegrania swoją rolę ma też Ukraina). Taki scenariusz Amerykanie mają sprawdzony na przykładzie Izraela, którego silna pozycja nie pozwala wyłonić się żądnej globalnej sile imperialnej na Bliskim Wschodzie.
Polska leży na wąskim gardle oddzielającym euroazjatycki ogrom Rosji od jego atlantyckiego ostrza niemieckiego. Dopóki istnieje silna Polska, Euroazja nie jest w stanie wytworzyć potęgi imperialnej, jest impotentna. Gdy Polska będzie całkowicie podległa Niemcom a Ukraina Rosji, w sposób naturalny w Europie wyłoni się nowy gracz imperialny. Dlatego właśnie dla aktualnych imperiów korzystne jest, by istniało Międzymorze. A dla Polski korzystne jest, by z natury rzeczy nieprzyjemne potęgi imperialne znajdowały się raczej w Waszyngtonie i Pekinie, niż w Moskwie i Berlinie.
(16965)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.