Nie Slavoj Żiżek, nie Yanis Varoufakis, nie Thomas Piketty, ani żaden polityk czy intelektualista, ale papież Franciszek jest przywódcą globalnej lewicy – pisze Sławomir Sierakowski, publicysta Krytyki Politycznej, na łamach Wirtualnej Polski.
Sierakowski podkreśla, że pisze to nie po to, aby zirytować ludzi Kościoła. Ale według niego Franciszek:
jest dziś najważniejszym światowym przywódcą, który walczy z dyskryminacją ludzi i wykluczeniem. I nie jest to wybiórcza walka jedynie z nierównościami ekonomicznymi, ale właściwie z każdymi.
Sierakowski jest zachwycony rezygnacją z rozmaitych zaszczytów i dóbr:
Franciszek nie zamieszkał tak, jak jego poprzednicy, w Pałacu Apostolskim, ale w mieszkaniu w Domus Sanctae Marthae. Na co dzień odprawia mszę w jednej z pięciu niewielkich kaplic wydzielonych w tym budynku. Po Watykanie porusza się pieszo albo samochodem marki Volkswagen, należącym do Żandarmerii Watykańskiej. Nie jeździ tak, jak jego poprzednicy, luksusowymi autami, lecz zwykłym, mniejszym samochodem. Jego Pierścień Rybaka przyjęty na inauguracji nie jest złoty, tylko pozłacany. Zdecydował, że nie będzie podróżował po krajach jako obywatel Watykanu, lecz jako obywatel swojego rodzinnego kraju – Argentyny. Zrezygnował z wyjazdu do letniej rezydencji w Castel Gandolfo na letnie wakacje, tak jak czynili jego poprzednicy, m.in: Jan Paweł II i Benedykt XVI. Krótko mówiąc, polski biskup to przy nim panisko.
Do długiej listy zalet obecnego papieża Sierakowski zalicza także wzywanie do „otwarcia się na rozwodników, kobiety, gejów, ateistów, wyznawców innych wiar” Podoba mu się też wezwanie, aby „księża rozgrzeszali z aborcji osoby ekskomunikowane za jej dokonanie.
Sierakowski cytuje także Franciszka, który mówi:
Homoseksualiści nie powinni być dyskryminowani. Powinni być traktowani z szacunkiem. Przeprosiny należą się także osobom biednym, ale także kobietom i dzieciom zmuszanym do pracy
Według niego za sprawa takich słów w środowiskach prawicy katolickiej „Franciszek jest tam otwarcie lub milcząco nienawidzony nie mniej niż LGTBQ”.
Sierakowski jest zachwycony również stosunkiem papieża do ekonomii. jego zdaniem Franciszek uderza w neoliberalizm.
Papież kategorycznie odrzucił obecny stan kapitalizmu, mówiąc, że bieżąca „ekonomia wykluczenia i nierówności” jest „ekonomią, która zabija”. Franciszek równie stanowczo promuje ekologię i zwalcza wszystkie bzdurne teorie kwestionujące globalne ocieplenie.
– pisze Sierakowski.
Kolejny atut Papieża to przyjazne gesty w stronę imigrantów takie jak umycie stóp w Wielki Czwartek.
Przyjazd Franciszka na Światowe Dni Młodzieży biskupi powitali zaproszeniem skierowanym do wiernych, w którym… nie wspomnieli nawet słowem o papieżu Franciszku, czyli najważniejszym gościu spotkania. Nie ma sprawy, chętnie przyjmiemy tego gościa do siebie. Jest fantastyczny!
– podsumowuje.
cały tekst na łamach Wirtualnej Polski
(458)
