Niezalezna.pl informuje o artykule ukraińskiego dziennikarza Andrija Bożenko, który na portalu antikor.com.ua opisał życiorys Ludmiły Kozłowskiej, szefowej Fundacji Otwarty Dialog. – Kozłowska „śpiochem” zwerbowanym przez FSB? – pyta w tytule serwis.
,,Śpioch” to sposób na wykorzystanie uprzednio zwerbowanych agentów, będących w „trybie śpiącym”, którzy są przekierowani do działań aktywnych. Autor sugeruje, że kimś takim jest Kozłowska.
Ludmiła Kozłowska pochodzi z Sewastopola (Autonomiczna Republika Krymu). Po aneksji Krymu przez Federację Rosyjską w 2014 roku, kobieta otrzymała rosyjskie obywatelstwo. Zajmuje się działalnością społeczną. W 2004 roku była aktywną uczestniczką Pomarańczowej Rewolucji na Ukrainie. W latach 2005-2006 stała na czele kampanii mającej na celu wyprowadzenie Floty Czarnomorskiej z Sewastopola. W przeszłości była również koordynatorem międzynarodowych projektów w ramach „FOD’’ w dziedzinie rozwoju projektów i przedsiębiorstwa ES.T.Kom (Ukraina). Jej mężem jest Polak Bartosz Kramek – działacz społeczny i polityczny oraz przewodniczący rady wspomnianej Fundacji. Kramek jest znany również z tego, że w lipcu 2017 roku opublikował 16 tez dotyczących niepodporządkowanie się władzy, w tym również postulują niepłacenie podatków
– czytamy na Niezalezna.pl.
Ludmiła Kozłowska w 2014 już po aneksji Krymu miała wydany paszport.. Federacji Rosyjskiej. Po 10.04.2010 założyła fundację wspólnie z rosyjskim oligarchą na usługach Kremla. Tak to rosyjski troll pic.twitter.com/bf0A3q74ut
Jednak, jeśli przyjrzeć się bliżej, to staje się jasne – na samym początku swojej aktywnej działalności Kozłowska wpadła w sprawdzoną maszynę werbunku FSB Rosji za pomocą szantażu, kompromitacji oraz nacisku na osoby bliskie, w szczególności na jej brata – biznesmena Petra Kozłowskiego. On „wszedł” w krymski biznes na przełomie lat 90-tych i 2000, i stale go rozszerzał. Przy czym robił to niezupełnie legalnie. […] Właśnie dzięki szantażowi i naciskom FSB na Kozłowskiego, jeszcze we wczesnych latach udało się zwerbować jego siostrę. Zwerbowanie Kozłowskiego potwierdza również ten fakt, że fabryka „Mayak” została szybko skreślona z listy odosobnienia, która była przygotowana po przyjściu na Półwysep Krymski „zielonych ludzików””
Krym ma tutaj znaczenie strategiczne. Był on rozpatrywany przez Kreml ,,jako przyszły teatr działań wojennych”, co z kolei ,,ymagało obecności dobrze przygotowanych kadr w środowisku proukraińskim”.
W tym przypadku nie trzeba było szukać odpowiedniego człowieka, dlatego, że Kozłowska już była „agentem wpływu”. Dla pracy na Krymie przygotowano dla niej legendę-przykrywkę. Np. w wieku 13 lat ona otworzyła w Sewastopolu pierwszą ukraińską bibliotekę i będąc nastolatką, organizowała protesty pod sztabem Floty Czarnomorskiej FR na rzecz obrony budynku biblioteki. W rzeczywistości ta „zasługa” była jawnie przesadzona, a informacja sfałszowana, ponieważ w samej bibliotece nie ma śladu Kozłowskiej. Ona jawnie przypisała sobie obce zasługi, ponieważ de facto pierwsza ukraińska biblioteka była założona w 1998 roku przy wsparciu ukraińskiej diaspory. Kolejnym kłamstwem Kozłowskiej jest również to, że 2004 roku, w czasie Pomarańczowej Rewolucji, aktywnie uczestniczyła w radykalnej opozycyjnej organizacji Czarna Pora w Sewastopolu. Działacze tej organizacji zaprzeczają temu faktowi
– pisze dziennikarz. Autor opisuje szczegóły organizacyjne, twierdząc, że działania były niezgodne z prawem, pisząc m.in.:
Fundamentem biznesu Kozłowskiego jest przejęte w wątpliwy sposób, podupadające państwowe przedsiębiorstwo produkujące oświetlenia dla statków „Mayak” w Sewastopolu. Firmy związane z Kozłowskim zarabiają również na wynajmie lokali. Mieszkania zakładowe zostały sprzedane, a ich lokatorzy brutalnie eksmitowani przez grupę ochroniarzy. Z lokatorami nie było „otwartego dialogu”.
Działalność organizacji była na tyle podejrzana, że w końcu miała zainteresować polskie i rosyjskie organy ścigania:
„Świadczy o tym m.in. dokument Prokuratury Generalnej, którym dysponuje redakcja. Mowa jest w nim o wszczęciu śledztwa wobec Kozłowskiej na podstawie oskarżeń o zdradzie państwa, pomocy działalności organizacji terrorystycznych i finansowaniu terroryzmu”.
Wypływają kolejne dokumenty dotyczące Ludmiły Kozlovskiej.
Prokuratura Generalna Ukrainy prowadzi śledztwo w sprawie. Kozlovska oskarżona jest o zdradę stanu, finansowanie terroryzmu oraz posiadanie paszportu rosyjskiego wydanego na Krymie.
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...
5 komentarzy
zamiast ją zamknąć i osądzić jako szpiega i prowokatora politycznego to oni wypuszczają taką czerwoną …. kobietę
Ryszard Piotrowski, prawnik, konstytucjonalista, profesor
@UniWarszawski , autor@oko_press
, TW SB ps. „Stan” (IPN BU 002086/2066), pozyskany przez kontrwywiad „na kierunku amerykańskim”.
zamiast ją zamknąć i osądzić jako szpiega i prowokatora politycznego to oni wypuszczają taką czerwoną …. kobietę
Gdyby to ode mnie zależało, to ona nagle „zaginęłaby”.
Nie ważne komu służy. Za samo poparcie dla zbrodniczego zamachu stanu zwanego przez różnych popaprańców majdanem – za łeb i WON!!!
Psychopatyczni kłamcy prawicy będą nareszcie płacić za swoje kanciarstwa: https://oko.press/tvp-otwarty-dialog-proces
Ryszard Piotrowski, prawnik, konstytucjonalista, profesor
@UniWarszawski , autor@oko_press
, TW SB ps. „Stan” (IPN BU 002086/2066), pozyskany przez kontrwywiad „na kierunku amerykańskim”.